Prawidłowo wybrałeś przedział 5,5 kN do 7,0 kN dla siły trzymania napędu rozpruwalnego normalnobieżnego EEA4 – to jest dokładnie to, czego wymaga instrukcja Ie-12 dla tego typu urządzeń. Moim zdaniem, dobrze jest pamiętać, że te wartości nie są przypadkowe, tylko wynikają z wielu badań i praktycznego doświadczenia w utrzymaniu urządzeń srk (sterowania ruchem kolejowym). Jeżeli napęd EEA4 będzie miał siłę zbyt małą, to grozi to rozpruciem zwrotnicy przez tabor, a zbyt duża siła może powodować uszkodzenia mechaniczne, zarówno w napędzie, jak i w samych iglicach lub mechanizmach zwrotnicowych. Takie widełki – 5,5 do 7,0 kN – są kompromisem między bezpieczeństwem a trwałością sprzętu. W praktyce podczas przeglądów technicznych mierzy się siłę trzymania specjalnymi dynamometrami i każda odchyłka od normy wymaga regulacji albo nawet naprawy. Z mojego doświadczenia, jeżeli ktoś w zakładzie nie zwraca uwagi na te parametry, z czasem mogą pojawić się bardzo poważne problemy eksploatacyjne. Warto dodać, że inne typy napędów mają inne wymagania – np. wolnobieżne EEA40 wymagają jeszcze większej siły, a szybkobieżne nieco mniejszej. To pokazuje, jak ważne jest dokładne czytanie instrukcji i znajomość typów napędów – przekłada się to bezpośrednio na bezpieczeństwo ruchu kolejowego.
Patrząc na podane przedziały, łatwo się pomylić, zwłaszcza jeśli nie ma się dużego doświadczenia z napędami rozpruwalnymi różnych typów. Wiele osób kojarzy wartości typu 4,5 kN jako minimalne dla napędów, ale w praktyce dotyczy to innych modeli – np. napędy JEA29 w torach głównych czy niektóre wykonania wolnobieżne. Zwróć uwagę, że napędy EEA4 to napędy normalnobieżne i obowiązują dla nich surowsze normy – właśnie od 5,5 do 7,0 kN. Jeśli ktoś wybierze dolny zakres, np. 3,5–4,5 kN, to jest to zdecydowanie za mało, bo taka siła nie gwarantuje pewnego utrzymania iglic w położeniu, szczególnie przy intensywnym ruchu pociągów. Przedział 4,5–5,5 kN może wydać się kuszący, bo jest bliski wartościom dla innych napędów, jednak tu również nie spełniamy warunków określonych dla EEA4, a to może prowadzić do rozprucia zwrotnicy albo nawet do uszkodzenia taboru. Z kolei zbyt duża siła (na przykład 7,0–8,5 kN) jest charakterystyczna dla napędów EEA40 wolnobieżnych – jeśli zastosujemy ją dla EEA4, możemy narazić urządzenie na nadmierne obciążenia i awarie elementów mechanicznych. Najczęstszy błąd myślowy polega na wrzucaniu wszystkich napędów rozpruwalnych do jednego worka i stosowaniu jednego zakresu sił trzymania, podczas gdy każda konstrukcja ma swoje wymagania. Moim zdaniem najlepiej po prostu przy każdej konserwacji sięgać do instrukcji i nie sugerować się „starymi nawykami” czy tym, jak było w innych przypadkach, bo to często bywa zgubne w praktyce.