Oznaczenie przedstawione na rysunku to klasyczny symbol czujnika torowego licznika osi, który można znaleźć na większości aktualnych planów schematycznych urządzeń sterowania ruchem kolejowym. W praktyce, czujnik taki montuje się bezpośrednio na szynie torowej i jego głównym zadaniem jest wykrywanie przejazdu osi kolejowych, co umożliwia automatyczne liczenie liczby osi, które przekroczyły dany punkt. Takie rozwiązania są obecnie standardem nie tylko na liniach z nowoczesną automatyką, ale coraz częściej też podczas modernizacji starszych systemów. Moim zdaniem, znajomość tego symbolu jest niezbędna dla każdego, kto pracuje przy projektowaniu lub utrzymaniu infrastruktury kolejowej, bo pozwala na szybkie rozpoznanie miejsc, gdzie licznik osi kontroluje bezpieczne zwolnienie odcinka torowego. Dodatkowo, licznik osi, w przeciwieństwie do klasycznych obwodów torowych, może pracować w trudnych warunkach – np. na przejazdach z ruchomymi elementami i na rozjazdach – dlatego systemy oparte na licznikach osi są coraz popularniejsze w całej Europie. Symbol pokazany na rysunku jest zgodny z normami branżowymi, takimi jak PN-EN 50126 czy instrukcja Ie-4 PKP PLK, co potwierdza jego uniwersalność. Na marginesie, dobrze pamiętać, że prawidłowa interpretacja takich oznaczeń znacznie przyspiesza diagnostykę i prace eksploatacyjne na sieci kolejowej.
Na planach schematycznych urządzeń sterowania ruchem kolejowym można znaleźć wiele podobnych symboli, ale warto wiedzieć, że balisa przełączalna oraz balisa nieprzełączalna to oznaczenia związane głównie z systemem ERTMS/ETCS, gdzie ich graficzne przedstawienie wygląda zupełnie inaczej. Balisa jest urządzeniem przekazującym informację do pociągu (najczęściej przez antenę balisy umieszczoną między szynami), jednak na rysunkach stosuje się dla niej charakterystyczny symbol przypominający romb lub prostokąt, a nie parę „kropek” pod linią szyny. Z kolei czujnik magnetyczny pojedynczy, choć faktycznie też wykorzystuje się go do wykrywania ruchu taboru, graficznie oznacza się go najczęściej innym symbolem – zwykle jest to pojedynczy okrąg przy szynie lub mały prostokąt. Tu łatwo się pomylić, zwłaszcza jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji czytać dokumentacji technicznej związanej z licznikami osi. Typowym błędem jest utożsamianie każdego czujnika przytorowego z balisą lub czujnikiem magnetycznym – to wynika często z pobieżnej znajomości schematów albo z zamieszania powodowanego przez różne oznaczenia w różnych krajach. Jednak według polskich i europejskich standardów branżowych, symbol pokazany na rysunku jednoznacznie identyfikuje czujnik torowy licznika osi, co jest kluczowe dla systemów kontroli zajętości toru. Inne interpretacje prowadzą do błędnych założeń w analizie schematów i mogą skutkować poważnymi problemami podczas prac diagnostycznych albo modernizacyjnych. W praktyce, odróżnienie tych symboli jest niezbędne, żeby nie popełnić kosztownych błędów eksploatacyjnych, dlatego zawsze warto sięgać do aktualnych instrukcji i dokumentacji technicznej.