W tej sytuacji kluczowe jest poprawne zrozumienie, jak działa prądnica tachometryczna i jak przeliczać jej parametry znamionowe na konkretne warunki pracy. Dla prądnicy PZTK 51-18 podano stałą przetwarzania napięcia kU = 12,5 V na każde 1000 obr/min. Oznacza to, że wraz ze wzrostem prędkości obrotowej wirnika, napięcie wyjściowe rośnie proporcjonalnie. Przy zadanej prędkości 2400 obr/min trzeba wykonać prosty rachunek proporcjonalny: (12,5 V / 1000 obr/min) × 2400 obr/min = 30 V. To daje właśnie tę wartość, którą powinien wskazać woltomierz. W praktyce taką wiedzę stosuje się np. podczas budowy układów automatyki przemysłowej, gdzie sygnał z prądnicy tachometrycznej wykorzystywany jest do precyzyjnego sterowania silnikami, np. w obrabiarkach CNC czy liniach montażowych. Stosowanie prądnic tachometrycznych zgodnie z katalogowymi parametrami to standardowa praktyka w branży – zawsze należy uwzględniać zarówno stałą napięcia, jak i zakres obrotów. Moim zdaniem znajomość tych przeliczeń pozwala łatwo kontrolować procesy techniczne, gdzie dokładna informacja o prędkości jest kluczowa, chociażby przy regulacji prędkości lub nadzorze pracy maszyn. Z mojego doświadczenia, osoby, które potrafią szybko i poprawnie oszacować napięcie tachoprądnicy, zdecydowanie lepiej radzą sobie w praktycznych zadaniach podczas serwisu czy uruchamiania nowych urządzeń. No i jeszcze jedna rzecz – te proste obliczenia są fundamentem przy szacowaniu błędów i doborze odpowiednich zakresów pomiarowych w aparaturze kontrolnej.
Wiele osób podczas rozwiązywania tego typu zadań skupia się na wartościach bezwzględnych napięcia, tracąc z oczu zależność liniową między prędkością obrotową a napięciem generowanym przez prądnicę tachometryczną. Zdarza się, że ktoś patrzy na wartość 12,5 V i przyjmuje ją jako domyślną odpowiedź – jednak ta liczba odnosi się do prędkości 1000 obr/min i nie uwzględnia sytuacji, gdy prądnica pracuje z inną prędkością. Wskazanie 5 V prawdopodobnie wynika z nieprawidłowego odczytania danych z tabeli lub zbagatelizowania skali przeliczenia. Z kolei 18,5 V to wynik błędnego rachunku matematycznego lub pomieszania proporcji – być może ktoś użył niewłaściwego przelicznika lub zapomniał pomnożyć przez pełną wartość obrotów. Z mojego doświadczenia, takie błędy pojawiają się często, gdy nie rozrysuje się dokładnie proporcji lub nie sprawdzi jeszcze raz rachunku na spokojnie. Czasami też można się pomylić, bo niektórzy myślą, że napięcie nie rośnie liniowo z obrotami, a w typowych prądnicach tachometrycznych właśnie tak jest – to jedna z ich największych zalet. No i jeszcze jest kwestia, że niektórzy mogą się zasugerować wartością nmax, ale to tylko maksymalna dopuszczalna prędkość obrotowa, a nie podstawa do przeliczania napięcia. W praktyce poprawne oszacowanie napięcia na wyjściu prądnicy to podstawa w automatyce, diagnostyce maszyn czy przy projektowaniu układów pomiarowych – szczególnie kiedy odczyt z tachoprądnicy służy do regulacji prędkości silników lub alarmowania o przekroczeniu zadanych parametrów. Dlatego zawsze warto dokładnie przeanalizować tabelę danych i spokojnie przeliczyć proporcje – to bardzo przydatne, bo podobne zadania pojawiają się nie tylko na egzaminach, ale i w codziennej pracy inżyniera czy technika. Zwracanie uwagi na dokładny sposób przeliczania parametrów katalogowych to dobra praktyka, która oszczędza mnóstwo problemów podczas późniejszego uruchamiania lub serwisowania urządzeń.