Bardzo trafnie wyłapałeś, że przekroczenie limitu czasowego dla cyklu programowego w PLC nie jest typową przyczyną zapalenia diody sygnalizującej błąd systemowy (System Fault). W praktyce, jeśli cykl programu przekroczy zdefiniowany czas (tzw. watchdog), sterownik zwykle zatrzyma program użytkownika i przejdzie w tryb STOP lub wywoła odpowiedni alarm, ale nie zawsze aktywuje to klasyczną diodę System Fault. To zabezpieczenie ma służyć temu, żeby nie doszło do 'zawieszenia' sterownika przez zbyt czasochłonne instrukcje, np. niekontrolowane pętle. Z mojego doświadczenia wynika, że taka sytuacja jest dość łatwa do zdiagnozowania przez odpowiednie komunikaty diagnostyczne, które pojawiają się w oprogramowaniu narzędziowym. Standardy przemysłowe (np. Siemens, Allen-Bradley) jasno to rozdzielają: System Fault dotyczy poważniejszych problemów sprzętowych lub krytycznych błędów systemowych, a watchdog jest traktowany jako samodzielny, logiczny przypadek. Co ciekawe, jeśli program jest odpowiednio napisany zgodnie z dobrymi praktykami i regularnie optymalizowany, taka sytuacja praktycznie nie powinna się zdarzyć. To podkreśla, jak ważne jest testowanie programu jeszcze na etapie symulacji lub rozruchu maszyny, zanim trafi na produkcję. Świadomość tych różnic pomaga w szybkim diagnozowaniu awarii w zakładzie.
Odpowiednie zrozumienie działania diody System Fault na panelu CPU sterownika PLC jest kluczowe w codziennej pracy automatyka. Wiele osób mylnie zakłada, że każde zaburzenie pracy PLC, takie jak utrata napięcia zasilania, zerwanie komunikacji sieciowej czy nawet dzielenie przez zero w programie, zawsze prowadzi do aktywacji tej sygnalizacji. Tymczasem branżowe rozwiązania, szczególnie w sterownikach znanych producentów, bardzo precyzyjnie rozgraniczają rodzaje błędów i ich sygnalizację. Utrata napięcia zasilania z reguły powoduje całkowite wyłączenie sterownika – nie jest on wtedy w stanie sygnalizować żadnych błędów, bo po prostu nie działa. Błąd dzielenia przez zero jest najczęściej wykrywany przez firmware sterownika i również skutkuje zatrzymaniem programu, ale czy zapali się System Fault, zależy od konkretnej implementacji producenta. Podobnie sprawa wygląda z komunikacją sieciową – jej zerwanie skutkuje raczej alarmami komunikacyjnymi lub błędami wymiany danych, a nie zawsze systemowym błędem sprzętu. Typowym błędnym wyobrażeniem jest też traktowanie przekroczenia czasu cyklu jako awarii systemu – w rzeczywistości to zabezpieczenie logiczne, a nie stricte sprzętowe. Moim zdaniem, najczęstszy błąd myślowy wynika z utożsamiania wszystkich sygnałów błędów jako równoważnych, bez rozróżnienia ich źródła i znaczenia. Dlatego też tak ważne jest, by podczas analizy awarii korzystać z dokumentacji technicznej danego sterownika i dokładnie czytać komunikaty diagnostyczne – to znacznie skraca czas reakcji i pozwala lepiej zrozumieć funkcjonowanie nowoczesnych systemów automatyki.