Przycisk TEST na wyłączniku różnicowoprądowym służy do sprawdzania poprawności działania jego części różnicowej, co jest bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa użytkowników instalacji elektrycznych. Zasada działania tego przycisku polega na sztucznym wytworzeniu upływu prądu – przez naciśnięcie TEST podajesz prąd przez dodatkowy rezystor pomiędzy przewodem fazowym a neutralnym, co powinno spowodować natychmiastowe rozłączenie wyłącznika. Jeśli urządzenie zadziała prawidłowo, znaczy to, że mechanizm detekcji prądu upływu jest sprawny i może zareagować na realne zagrożenie porażenia prądem. Moim zdaniem regularne testowanie tego wyłącznika to podstawa, zwłaszcza w miejscach, gdzie bezpieczeństwo ludzi powinno być priorytetem, np. w domach, szkołach czy zakładach pracy. Warto pamiętać, że taka kontrola powinna być przeprowadzana co najmniej raz w miesiącu – jest to zalecenie praktycznie wszystkich producentów oraz normy PN-EN 61008 dotyczącej wyłączników różnicowoprądowych. Takie urządzenia chronią nie tylko przed porażeniem prądem, ale też przed skutkami uszkodzeń izolacji, więc moim zdaniem dobrze wiedzieć, że ich mechanizm różnicowy nie zawodzi.
Często spotyka się mylne przekonanie, że przycisk TEST na wyłączniku różnicowoprądowym pozwala sprawdzić różne parametry instalacji elektrycznej, jak choćby kolejność faz czy znamionowy prąd obciążenia. W praktyce jednak każde z tych zagadnień wymaga zupełnie innych narzędzi i metod pomiarowych. Na przykład, kolejność faz w układzie trójfazowym bada się specjalnym wskaźnikiem kolejności faz, a nie wyłącznikiem różnicowoprądowym, ponieważ urządzenie to nie rozpoznaje, która faza jest pierwsza, druga czy trzecia – dla niego liczy się suma prądów wpływających i wypływających. Z kolei sprawdzanie znamionowego prądu obciążenia odbiornika wymaga amperomierza i dotyczy zupełnie innej kwestii – mówimy tu o obciążalności przewodów czy zabezpieczeń nadprądowych, nie o ochronie przed prądami upływowymi. Jeśli chodzi o skuteczność podłączenia przewodu ochronnego, to obecność przewodu PE oraz jego ciągłość i niską rezystancję sprawdzamy za pomocą specjalnego miernika (np. miernika pętli zwarcia lub testera przewodu ochronnego), a nie przez funkcję testu na wyłączniku różnicowoprądowym. Przycisk TEST nie sprawdza ani połączeń przewodów, ani ich parametrów, tylko sam mechanizm różnicowy wyłącznika – czyli czy zadziała, jeśli pojawi się niebezpieczny prąd upływu. To częsty błąd, że niektórzy elektrycy lub użytkownicy instalacji przeceniają możliwości tego przycisku i zapominają o pełnym zakresie koniecznych badań i pomiarów okresowych. Dobre praktyki branżowe wymagają, by nie mylić tych funkcji i zawsze posługiwać się odpowiednimi narzędziami do konkretnego zadania.