Odpowiedź "od 1000 zł do 2000 zł" jest jak najbardziej trafna. Z tego, co wiem, inspektorzy pracy mogą dawać mandaty pracodawcom za różne wykroczenia, które łamią prawa pracowników. Wysokość tych kar reguluje Kodeks wykroczeń, a także przepisy związane z prawem pracy. Jeżeli chodzi o sytuacje, gdzie pracownicy są źle traktowani, to kara za to wynosi właśnie od 1000 zł do 2000 zł. Na przykład, jeśli inspektor zauważy, że pracodawca nie płaci pracownikom na czas, to może nałożyć taką karę. Dobrze by było, żeby pracodawcy znali te przepisy i robili przynajmniej okresowe audyty, żeby uniknąć problemów. Szkolenia z zakresu prawa pracy dla kierowników to też bardzo dobra praktyka, bo to zmniejsza ryzyko naruszeń.
Wybierając karę "od 2000 zł do 5000 zł" czy "od 500 zł do 1000 zł", można wpaść w pułapkę złego zrozumienia przepisów. W rzeczywistości, kary są precyzyjnie określone i za pierwsze wykroczenia nie mogą być wyższe niż 2000 zł. Opcje, które zakładają wyższe kwoty, jak "od 5000 zł do 10 000 zł", są po prostu niepoprawne, bo takie wykroczenia są traktowane jako mniej poważne. Z drugiej strony, wybór niższego przedziału, czyli "od 500 zł do 1000 zł", nie bierze pod uwagę poważnych naruszeń. Inspektorzy biorą pod uwagę konkretne okoliczności, a także, czy dany pracodawca miał wcześniej jakieś naruszenia. Typowe błędy to zaniżanie wysokości kary, a to może wynikać z braku wiedzy o przepisach albo nieświadomości aktualnych stawek mandatów. Ważne, żeby pracodawcy znali te regulacje i stosowali się do zasad prawa pracy, aby unikać problemów związanych z naruszaniem praw pracowników.