Prawidłowo – w ściennym deskowaniu betonowym do łączenia deskowania zewnętrznego z wewnętrznym stosuje się ściągi. Ściąg (pręt ściągający, pręt gwintowany) przechodzi przez całą grubość ściany, opiera się o elementy systemowe (nakrętki, talerzyki, stożki) i dzięki temu utrzymuje obie tarcze deskowania w stałej odległości. To właśnie ściągi przenoszą parcie mieszanki betonowej i zapobiegają „rozjechaniu” się deskowania na boki. W nowoczesnych systemach szalunkowych (Peri, Doka, Hunnebeck i inne) rozmieszczenie ściągów jest ściśle określone w katalogach producenta oraz zgodnie z obliczeniami statycznymi – zależy od wysokości ściany, klasy betonu, sposobu zagęszczania, tempa betonowania. Moim zdaniem, jak ktoś raz dobrze zobaczy montaż szalunku ściennego na budowie, to od razu zapamięta, że bez ściągów nic tam nie zadziała. W praktyce ściągi ustalają nie tylko odległość między płytami deskowania, ale również wpływają na dokładność wymiarową grubości ściany, co jest ważne przy konstrukcjach żelbetowych, także hydrotechnicznych (np. ściany zbiorników, komór, przepompowni). Po rozszalowaniu końce ściągów są zwykle odcinane lub wykręcane, a pozostałe otwory odpowiednio się uszczelnia, np. zaprawą lub specjalnymi korkami, żeby nie powstały przecieki. Dobrą praktyką jest stosowanie takich systemów ściągów, które umożliwiają wielokrotne użycie i gwarantują nośność zgodnie z dokumentacją techniczno-ruchową producenta. W ogólnych zasadach wykonania robót betonowych i żelbetowych podkreśla się, że rozmieszczenie i liczba ściągów muszą być zaprojektowane, a nie „na oko”, bo od tego zależy bezpieczeństwo deskowania i jakość wykonanej ściany.
Łączenie deskowania zewnętrznego z wewnętrznym w ścianach betonowych to temat, gdzie łatwo się pomylić, bo na budowie mamy mnóstwo różnych elementów: taśmy, klamry, zastrzały, rozpory, listwy, kotwy. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu uczniów automatycznie wskazuje element, który kojarzy się z „łączeniem” albo „podparciem”, ale nie zastanawia się, jakie dokładnie siły ten element przenosi. W przypadku deskowania ścian kluczowe jest parcie świeżej mieszanki betonowej działające poziomo na płyty deskowania – i do przeciwstawienia się temu parciu służą właśnie ściągi przechodzące przez całą grubość przyszłej ściany. Taśmy kojarzą się słusznie z budownictwem, ale przeważnie pełnią inne funkcje: mogą to być taśmy uszczelniające w przerwach roboczych betonu, taśmy dylatacyjne albo zwykłe taśmy montażowe czy taśmy spinające drobne elementy. One nie są zaprojektowane do przenoszenia dużych, stałych sił rozporowych od betonu i nie zapewnią sztywnego, powtarzalnego utrzymania rozstawu deskowania. Klamry z kolei rzeczywiście łączą elementy, ale zwykle służą do spinania desek, płyt, wieńców, belek czy krawędzi deskowania, najczęściej w obrębie jednej strony szalunku. Klamra nie przechodzi przez całą ścianę i nie zapewnia kontrolowanego, obliczeniowego połączenia obu tarcz deskowania. To bardziej element pomocniczy, który uzupełnia system ściągów, a nie go zastępuje. Zastrzały natomiast pełnią zupełnie inną rolę: stabilizują deskowanie w płaszczyźnie pionowej, zabezpieczają przed przewróceniem, ustawiają ścianę w pionie. Można powiedzieć, że trzymają deskowanie „od zewnątrz”, kotwią je do podłoża lub konstrukcji, ale nie łączą tarczy wewnętrznej z zewnętrzną na grubości ściany. Typowym błędem jest mylenie „podparcia” z „ściąganiem” – coś, co stoi ukośnie przy ścianie, wygląda solidnie, więc wydaje się, że to ono jest najważniejsze. Tymczasem dobra praktyka i katalogi systemów szalunkowych jasno pokazują, że podstawą utrzymania stałej grubości ściany i przejęcia parcia mieszanki są ściągi, a zastrzały, klamry i inne akcesoria są tylko dodatkowymi elementami całego układu. W projektowaniu i wykonywaniu robót betonowych, również hydrotechnicznych, takie rozróżnienie ma znaczenie nie tylko teoretyczne, ale przede wszystkim dla bezpieczeństwa na budowie i jakości gotowej konstrukcji.