Zgniarka to specjalistyczna maszyna do robót ziemnych, zaprojektowana właśnie do odspajania, nagarniania i jednoczesnego przewożenia urobku na niewielkie odległości. W praktyce łączy w sobie cechy narzędzia urabiającego grunt i środka transportu. Odspajanie polega na mechanicznym rozluźnieniu i oderwaniu warstwy ziemi od podłoża, najczęściej za pomocą zębów lub ostrej krawędzi roboczej. Następnie materiał jest nagarniany, czyli zsuwany i formowany w bryłę urobku, która trafia do „skrzyni” lub przestrzeni roboczej maszyny. Potem zgniarka, poruszając się po trasie, przewozi ten materiał w miejsce wbudowania lub składowania. W robotach hydrotechnicznych, przy regulacji cieków czy budowie wałów, zgniarki stosuje się tam, gdzie odległości transportu są zbyt małe, żeby opłacało się używać samochodów wywrotek, a jednocześnie trzeba szybko przesunąć większą ilość gruntu. Moim zdaniem to bardzo efektywne rozwiązanie np. przy profilowaniu korony wału, formowaniu nasypów pod drogę dojazdową na międzywalu czy przy poszerzaniu skarp kanału. Dobre praktyki mówią, żeby dobierać zgniarkę do rodzaju gruntu i długości odcinka transportu – najlepiej sprawdza się w gruntach niespoistych lub lekko spoistych i przy odległościach kilkuset metrów. W porównaniu do spycharki zgniarka mniej „męczy” grunt na długim odcinku, bo nie musi go cały czas pchać po podłożu, tylko wiezie go w sobie. To poprawia wydajność i zmniejsza rozjeżdżanie terenu, co przy budowie urządzeń wodnych ma duże znaczenie organizacyjne i technologiczne.
W robotach ziemnych bardzo łatwo pomylić funkcje poszczególnych maszyn, bo na pierwszy rzut oka wiele z nich „przesuwa ziemię”. Jednak z technicznego punktu widzenia każda z wymienionych maszyn ma inną główną funkcję i inny zakres zastosowań. Spycharka służy przede wszystkim do odspajania i nagarniania gruntu, ale nie do typowego przewożenia go na większe odległości. Ona pcha urobek po podłożu, co jest wydajne na krótkich dystansach, zwykle do kilkunastu, maksymalnie kilkudziesięciu metrów. Przy dłuższych odcinkach rośnie opór tarcia, spada wydajność i zaczyna się robić to po prostu nieekonomiczne. Dlatego w normach i opracowaniach branżowych spycharkę klasyfikuje się jako maszynę do urabiania i przemieszczania na małe odległości, a nie jako środek transportu urobku. Koparka podsiębierna i przedsiębierna to z kolei maszyny typowo urabiające, przeznaczone do odspajania gruntu i załadunku go na środek transportu (samochód, wózek, przenośnik) lub do tymczasowego odkładu. Ich zadaniem nie jest przewożenie ziemi, tylko precyzyjne wydobycie i podanie jej dalej. W budowie cieków czy zbiorników wodnych koparki wykorzystuje się np. do wykonywania wykopów pod koryto, komory, przepusty, ale sam transport odbywa się już innymi środkami. Typowy błąd myślowy polega na tym, że skoro koparka „przenosi” urobek łyżką z miejsca na miejsce, to ktoś uznaje to za przewożenie ziemi. W ujęciu technologicznym to jednak tylko podawanie na bardzo małą odległość, a nie zorganizowany transport masowy. Zgniarka, w przeciwieństwie do tych maszyn, została zaprojektowana tak, żeby w jednym cyklu roboczym oderwać grunt, zebrać go do własnej przestrzeni roboczej i przemieścić na zaplanowany dystans. Dlatego właśnie to ona spełnia łącznie trzy wymagane w pytaniu funkcje: odspajanie, nagarnianie i przewożenie urobku. W praktyce na budowach hydrotechnicznych wybór niewłaściwej maszyny powoduje spadek wydajności, większe koszty paliwa i problemy z organizacją frontu robót, dlatego warto dobrze rozróżniać ich przeznaczenie.