Prawidłowy symbol przepływu biologicznego w cieku to Qb. W hydrologii i gospodarce wodnej przyjęło się, że „b” oznacza właśnie przepływ biologiczny, czyli taki strumień wody, który jest niezbędny do utrzymania życia biologicznego w korycie i strefie przybrzeżnej. Chodzi o ryby, makrobezkręgowce, roślinność wodną, a także o samooczyszczanie się wody. Ten przepływ jest zwykle niższy od typowych przepływów eksploatacyjnych, ale nie można go przekroczyć przy piętrzeniu, poborach wody czy regulacji rzeki, bo zaczynają się problemy ekologiczne. W praktyce projektowej Qb uwzględnia się np. przy doborze wielkości piętrzenia na jazach, przy planowaniu poboru wody do stawów rybnych, elektrowni wodnych albo na nawodnienia. Przy sporządzaniu operatów wodnoprawnych czy dokumentacji do pozwoleń wodnoprawnych zawsze trzeba wykazać, że pozostawimy w cieku przepływ co najmniej równy przepływowi biologicznemu. Moim zdaniem to jest jedna z tych wielkości, którą warto mieć „w głowie”, bo coraz więcej przepisów i wytycznych (np. związanych z Ramową Dyrektywą Wodną UE i zasadą dobrego stanu ekologicznego wód) mocno podkreśla konieczność utrzymania ciągłości ekologicznej cieków. Qb jest więc takim minimalnym, nienaruszalnym poziomem przepływu, który trzeba respektować przy wszystkich robotach na rzece i eksploatacji urządzeń wodnych, jeśli chcemy działać zgodnie z dobrymi praktykami branżowymi i przepisami.
W tym pytaniu łatwo dać się złapać na oznaczenia, które wyglądają bardziej „efektownie”, bo zawierają procenty albo dodatkowe indeksy. W praktyce hydrotechnicznej i gospodarce wodnej istnieje cała grupa charakterystycznych przepływów oznaczanych literą Q, ale każdy z nich opisuje coś innego. Przepływy typu Q1% czy Q10% odnoszą się do prawdopodobieństwa przewyższenia, czyli do tzw. przepływów miarodajnych lub obliczeniowych, a nie do warunków biologicznych w cieku. Q1% to przepływ o prawdopodobieństwie przewyższenia 1% w skali roku, czyli mniej więcej „stuletni”, używany przy projektowaniu ochrony przeciwpowodziowej, wałów, mostów, przepustów. Q10% to z kolei przepływ o prawdopodobieństwie przewyższenia 10%, wykorzystywany często przy wymiarowaniu mniejszych urządzeń, umocnień brzegowych czy robót regulacyjnych, gdzie wymagana jest mniejsza niezawodność niż przy obiektach strategicznych. To są wartości typowo obliczeniowe, projektowe, związane z ryzykiem powodziowym, a nie z ekologią cieku. Oznaczenie Qsnw bywa kojarzone przez niektórych z przepływem średnim niskim w jakimś okresie, ale nie jest to standardowy symbol przepływu biologicznego. W praktyce zawodowej, jeśli chcemy zapewnić minimalne warunki dla organizmów wodnych, posługujemy się właśnie przepływem biologicznym Qb, a nie przepływami miarodajnymi o zadanym prawdopodobieństwie wystąpienia. Typowym błędem jest mieszanie pojęć: przepływ minimalny, przepływ nienaruszalny, przepływ biologiczny i przepływy obliczeniowe z hydrologii klasycznej. One są ze sobą powiązane, ale pełnią różne funkcje w projektowaniu i eksploatacji urządzeń wodnych. Przepływy procentowe służą do oceny bezpieczeństwa przeciwpowodziowego i stateczności obiektów, natomiast przepływ biologiczny jest granicą, poniżej której zaczyna się degradacja środowiska wodnego. Dlatego wybór odpowiedzi zawierających indeks procentowy lub inne skróty zamiast Qb prowadzi do merytorycznej pomyłki – to po prostu inna kategoria przepływów, o innym przeznaczeniu i innym znaczeniu w dokumentacji technicznej.