Prawidłowo wskazano narzut kamienny w płotkach. Na ilustracji dobrze widać, że kamienie są ułożone luzem, a ich „pola” są podzielone faszynowymi przegrodami – właśnie te podłużne wiązki gałęzi tworzą płotki. Ich zadaniem jest utrzymanie narzutu na miejscu, ograniczenie zsuwania się kamieni po skarpie i podział powierzchni skarpy na mniejsze segmenty, które lepiej pracują przy obciążeniach od przepływu wody i falowania. Moim zdaniem to jedno z bardziej uniwersalnych i sprawdzonych rozwiązań w regulacji cieków, szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia z umiarkowanymi prędkościami przepływu i zmiennymi stanami wody. Narzut kamienny w płotkach stosuje się na skarpach rzek, kanałów, zbiorników oraz przy umacnianiu podnóży wałów. Zgodnie z dobrą praktyką hydrotechniczną dobiera się odpowiednią frakcję kamienia (najczęściej łamany, mrozoodporny, o odpowiedniej gęstości) tak, żeby nie był unoszony ani przetaczany przez prąd wody. Płotki faszynowe kotwi się do podłoża kołkami drewnianymi lub stalowymi, a pod narzutem często układa się geowłókninę lub warstwę filtracyjną, żeby zapobiec wymywaniu gruntu spod umocnienia. W porównaniu z gabionami to rozwiązanie jest prostsze technologicznie, szybsze do wykonania i łatwiejsze w naprawie. W polskich wytycznych i instrukcjach utrzymania cieków traktuje się narzut w płotkach jako klasyczne umocnienie brzegów, zapewniające dobrą przepuszczalność i możliwość częściowej sukcesji roślinności między kamieniami, co jest dziś też istotne z punktu widzenia ekologii.
Na zdjęciu widać typowe umocnienie skarpy wykonane z narzutu kamiennego utrzymywanego przez faszynowe płotki, a więc nie są to ani same płotki faszynowe, ani materace gabionowe, ani brzegosłon faszynowy. Łatwo się pomylić, bo w każdym z tych rozwiązań pojawia się drewno albo kamień, ale sposób pracy konstrukcji i jej budowa są zupełnie inne. Klasyczne płotki faszynowe to lekkie przegrody z wiązek gałęzi wbijane w grunt, używane często jako tymczasowe lub wstępne zabezpieczenie skarp i dna, bez masywnego narzutu kamiennego w całej powierzchni. Same płotki nie dają takiej masy i odporności na działanie prądu wody, jak narzut kamienny, dlatego na zdjęciu one jedynie wydzielają pola i stabilizują kamienie, a nie stanowią samodzielnego umocnienia. Materace gabionowe łatwo rozpoznać po stalowej siatce, która tworzy płaskie „skrzynie” wypełnione kamieniem; tutaj żadnych drucianych koszy ani siatek nie ma, więc to rozwiązanie odpada. Brzegosłon faszynowy natomiast to głównie warstwy faszyny układane równolegle do brzegu, często przybijane kołkami, czasem z lekkim obciążeniem kamieniem, ale nie w takiej postaci, że całą powierzchnię skarpy wypełnia ciężki narzut kamienny. Typowym błędem jest patrzenie wyłącznie na obecność faszyny i od razu zakładanie, że to brzegosłon lub płotek, zamiast zwrócić uwagę, co jest materiałem zasadniczym, a co tylko elementem pomocniczym. W praktyce hydrotechnicznej narzut kamienny w płotkach łączy zalety ciężkiego umocnienia kamiennego z możliwością podziału skarpy na mniejsze segmenty, co poprawia trwałość i ogranicza przesuwanie się kamieni. Dlatego przy identyfikacji takich rozwiązań warto zawsze zadać sobie pytanie: co tu naprawdę „trzyma” skarpę – drewno czy kamień, i w jaki sposób jest to zorganizowane.