Prawidłowo – najwyżej położonym elementem wału przeciwpowodziowego jest korona wału. To właśnie po koronie biegnie „linia szczytowa” wału, od której mierzy się wysokość wału, wolną wysokość (tzw. wolną przestrzeń ponad poziomem wody miarodajnej) oraz planuje się ewentualne nadwyższenia w przyszłości. W dokumentacjach technicznych i projektach hydrotechnicznych korona wału ma zwykle dokładnie określoną rzędną wysokościową w układzie geodezyjnym, bo to ona decyduje, czy dany obiekt zapewnia wymaganą ochronę przeciwpowodziową. Z mojego doświadczenia, w praktyce utrzymaniowej bardzo pilnuje się stanu korony: nie wolno jej nadmiernie koleinować ciężkim sprzętem, nie powinno się wykonywać samowolnych zjazdów czy nasypów, bo każda ingerencja może obniżyć efektywną wysokość i osłabić stateczność wału. Korona bywa też wykorzystywana jako droga technologiczna lub dojazdowa dla służb przeciwpowodziowych, co jest przewidziane w dobrych praktykach utrzymania urządzeń wodnych. Pozostałe elementy wału, jak skarpy czy ekran szczelny, są położone niżej: ekran szczelny przebiega wewnątrz przekroju wału lub pod podłożem, a skarpy to boczne powierzchnie nasypu. Dlatego w przepisach i wytycznych projektowych (np. wytyczne IMGW, standardy utrzymania wałów) zawsze podkreśla się, że to korona jest najwyższym elementem konstrukcyjnym wału i kluczowym punktem odniesienia przy ocenie bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
W wałach przeciwpowodziowych bardzo łatwo pomylić nazwy poszczególnych elementów, bo wszystkie są ze sobą powiązane funkcjonalnie. Jednak tylko korona wału jest najwyżej położonym, użytkowym elementem nasypu. Ekran szczelny, choć brzmi poważnie i „ważnie”, w rzeczywistości jest usytuowany wewnątrz przekroju wału albo w podłożu, w osi wału lub przesunięty, i ma przede wszystkim ograniczać filtrację wody przez korpus i fundament wału. Może być wykonany z gliny, iłu, bentonitu, palisady szczelnej itp., ale nigdy nie jest najwyżej – jest ukryty, niewidoczny w normalnym użytkowaniu. Mylenie ekranu szczelnego z koroną wynika często z tego, że obie rzeczy kojarzą się z „bezpieczeństwem” i „szczelnością”, ale pełnią zupełnie inne role. Skarpa odwodna to skarpa od strony lądu, czyli ta, która jest po stronie chronionego terenu. Skarpa odpowietrzna (często spotyka się też zapis „odpowietrzna”, a w testach bywa literówka „odpornietrzna”) to z kolei skarpa od strony wody, narażona na działanie fali, lodu, prądu wody i erozji hydraulicznej. Obie skarpy są nachylonymi powierzchniami bocznymi nasypu, więc z definicji nie mogą być najwyżej położonym elementem wału – ich najwyższe punkty schodzą się właśnie w koronie. Typowym błędem myślowym jest utożsamianie „strony wodnej” z „szczytem” albo przekonanie, że element o nazwie „szczelny” musi być czymś na górze, jak pokrywa. W hydrotechnice jest odwrotnie: funkcja uszczelnienia realizowana jest w środku przekroju, a funkcja ochronna przed zalaniem – poprzez odpowiednio wysoką i stabilną koronę. Dlatego przy analizie przekroju wału zawsze warto w myślach narysować przekrój: u góry pozioma korona, po bokach skarpy, a wewnątrz i w podłożu – ekran szczelny i ewentualne inne elementy wzmacniające. To pomaga uniknąć takich pomyłek na egzaminach i, co ważniejsze, w praktyce zawodowej.