Prawidłowa odpowiedź 0,6093 r-g wynika bezpośrednio z danych w tabeli KNR 2-01, trzeba tylko pamiętać, że podane tam nakłady dotyczą 100 m³ gruntu. W wierszu „Robotnicy – grupa I” dla koparki przedsiębiernej o pojemności łyżki 0,25 m³ i dla gruntu kat. I–II widnieje wartość 60,93 r-g. Oznacza to, że na wykonanie załadunku 100 m³ takiego gruntu potrzeba 60,93 roboczogodziny pracy robotników. W praktyce kosztorysowej i przy planowaniu robót bardzo rzadko operujemy od razu na 100 m³, dlatego normę trzeba przeliczyć na 1 m³. Robi się to po prostu przez podzielenie wartości normatywnej przez 100: 60,93 r-g / 100 = 0,6093 r-g/m³. Stąd dokładnie bierze się poprawna odpowiedź. To jest klasyczny przykład korzystania z Katalogów Nakładów Rzeczowych – zawsze trzeba zwracać uwagę, do jakiej ilości robót odnosi się norma (tu: 100 m³) i w jakich jednostkach jest podany nakład (tu: roboczogodziny – r-g). Moim zdaniem w praktyce warto od razu pamiętać, że większość KNR-ów ziemnych podaje nakłady na 100 m³ albo 10 m³, więc przeliczenie na 1 m³ jest obowiązkowym krokiem przy robieniu przedmiaru i kosztorysu szczegółowego. W robotach ziemnych przy regulacji cieków czy budowie urządzeń wodnych (rowy, małe zbiorniki, kanały) takie przeliczenia robi się non stop, bo często trzeba policzyć np. 12,5 m³ wykopu albo 37 m³ nasypu i bez poprawnego przeliczenia norm łatwo się pomylić w robociźnie i w kosztach. Dobra praktyka jest taka, żeby zawsze zapisywać sobie przy kalkulacji: „nakład z KNR na 100 m³”, a potem osobno „nakład na 1 m³”, żeby nie mieszać tych wartości. To niby drobiazg, ale potem wpływa na harmonogramowanie brygad, planowanie czasu pracy i dobór sprzętu pomocniczego na budowie.
Kluczowy problem przy tym zadaniu to poprawne odczytanie, do jakiej ilości robót odnosi się norma w tabeli KNR i w jakiej skali ją stosujemy. W tabeli wyraźnie w nagłówku jest zapisane, że podane nakłady dotyczą 100 m³ gruntu. Wartości 60,93 oraz 62,63 r-g dla robotników grupy I nie są więc nakładem na 1 m³, tylko na 100 m³. Jeśli ktoś przyjął odpowiedź 6,093 lub 6,263 r-g, to najprawdopodobniej pomylił się o rząd wielkości, traktując normę jakby była podana na 10 m³, albo w ogóle zinterpretował ją jako wartość na 1 m³ bez żadnego przeliczenia. To dość typowy błąd początkujących kosztorysantów i techników – skupiają się na liczbie, a umyka im informacja w tytule tabeli. Z kolei wartości 0,6093 i 0,6263 r-g to już liczby o właściwej skali (czyli podzielone przez 100), ale tu liczy się też poprawny wybór kolumny. W pytaniu wyraźnie jest mowa o gruncie kategorii II oraz koparce przedsiębiernej o pojemności łyżki 0,25 m³. W tabeli dla tej łyżki i kategorii I–II wskazana jest wartość 60,93 r-g na 100 m³, co po przeliczeniu daje 0,6093 r-g/m³. Odpowiedź 0,6263 r-g wynikałaby z użycia sąsiedniej kolumny 62,63 r-g, która odnosi się do gruntu kategorii III, czyli trudniejszego w urabianiu i załadunku. W praktyce terenowej taka pomyłka oznaczałaby zawyżenie nakładów robocizny dla łatwiejszego gruntu, a więc także zawyżenie kosztorysu i zawyżone zapotrzebowanie na personel. Z mojego doświadczenia na budowach robót ziemnych ważne jest, żeby zawsze sprawdzać trzy rzeczy naraz: pojemność łyżki, kategorię gruntu i jednostkę odniesienia normy (10 m³, 100 m³, czasem 1 m³). Pomylenie choćby jednego z tych elementów prowadzi do błędnych wniosków. Dobra praktyka polega na tym, żeby najpierw zanotować wartość z KNR „brutto” (np. 60,93 r-g/100 m³), a dopiero potem robić na boku przeliczenie na 1 m³ i ewentualnie na konkretną objętość z przedmiaru. Unika się w ten sposób mylenia miejsc po przecinku i błędnego zaokrąglania, które w dużych robotach ziemnych potrafi dać bardzo duże różnice w łącznym czasie pracy brygady.