Prawidłowo wybrałeś proporcję 20 litrów benzyny do 0,4 litra oleju, co daje stosunek mieszanki 50:1 – dokładnie taki, jaki zalecają praktycznie wszyscy producenci silników dwusuwowych do maszyn drogowych. W praktyce, dla 50 części benzyny powinna przypadać 1 część oleju, czyli żeby wszystko dobrze działało i silnik był dobrze nasmarowany, na każde 50 litrów benzyny dajemy 1 litr oleju. Jeśli mamy 20 litrów benzyny, trzeba policzyć: 20 litrów podzielić przez 50 i wychodzi właśnie 0,4 litra oleju. To jest taka ilość, która zapewnia właściwą ochronę przeciwzużyciową i odpowiednie smarowanie tłoka i cylindra, jednocześnie nie powodując nadmiernego dymienia ani osadów, które są typowe przy zbyt dużej ilości oleju. Sam stosuję tę proporcję w dwusuwach – piły, kosy czy właśnie drobne maszyny drogowe – i faktycznie widać, że silniki są mniej awaryjne, rzadziej się zapiekają pierścienie czy pojawiają się problemy z zapłonem. Fajnie jeszcze pamiętać, że ważne jest używanie oleju przeznaczonego do silników dwusuwowych, bo nie każdy się do tego nadaje. Moim zdaniem często spotykany błąd to dawanie „na oko”, a jednak taka dokładność, jak teraz, bardzo się opłaca. Dobrą praktyką jest też wstrząśnięcie kanistrem po wymieszaniu, żeby wszystko się dobrze połączyło. Taka wiedza przydaje się praktycznie na co dzień w branży – szczególnie przy drogowym sprzęcie, bo awaria potrafi wyłączyć maszynę na długo i narobić kosztów.
Z proporcjami benzyny do oleju w silnikach dwusuwowych niestety często bywają spore pomyłki – najczęściej wynikają z myślenia, że im mniej oleju, tym lepiej dla silnika albo środowiska. To niestety nie jest prawda. Jedną z najczęstszych pułapek jest zbytnie zaniżanie ilości oleju, co skutkuje niedostatecznym smarowaniem. Jeśli do 20 litrów benzyny dodamy tylko 0,1 czy 0,2 litra oleju, proporcja będzie odpowiednio 200:1 lub 100:1. To stanowczo za mało, by dobrze zabezpieczyć tłok, cylinder i łożyska korbowodu przed suchym tarciem. Takie rozwiązanie może się wydawać oszczędne, ale w praktyce prowadzi do szybszego zużycia silnika, wzrostu temperatury pracy i nawet zatarcia po dłuższej eksploatacji. Z drugiej strony, 0,3 litra oleju na 20 litrów benzyny to już poprawniej, ale wciąż nie jest to rekomendowany przez producentów i normy branżowe stosunek 50:1. Oczywiście zawsze warto sięgnąć do instrukcji technicznej danej maszyny, ale od lat standardem dla nowoczesnych dwusuwów jest właśnie 50:1 – nie mniej, nie więcej. Często początkujący operatorzy czy mechanicy mylą proporcje, bo nie przeliczają dokładnie wartości na litry lub korzystają z ogólnie przyjętych, nieaktualnych zaleceń typu 1:25 czy nawet 1:100 – niestety, to już nie te czasy. Współczesne oleje mają inne właściwości i wymagania silników też mocno się zmieniły. Dobrą zasadą jest liczyć konkretne wartości – 20 litrów benzyny podzielone przez 50 daje 0,4 litra oleju. To pozwala na optymalne smarowanie i wydajność. Z mojego doświadczenia, jeśli dodamy za mało oleju albo za dużo, zawsze odbije się to na trwałości maszyny i kosztach naprawy, dlatego kalkulator w ręce i warto sprawdzić proporcje zanim zaczniemy mieszać paliwo.