Odpowiedź 3,40 litra jest prawidłowa, bo właśnie tyle oleju przekładni trzeba użyć do smarowania piast w czterech kołach ładowarki – wynika to bezpośrednio z instrukcji eksploatacji. W tabeli podano, że jedna piasta (zarówno na osi przedniej, jak i tylnej) wymaga 0,85 litra oleju przekładni. Skoro pojazd ma cztery koła, to wystarczy przemnożyć: 0,85 l × 4 = 3,40 l. Takie podejście jest zgodne z praktyką warsztatową – zawsze liczy się łączną ilość na wszystkie podzespoły tego samego typu, żeby później nie zabrakło oleju podczas serwisu. Warto pamiętać, że zbyt mała ilość oleju może prowadzić do przegrzewania się i szybszego zużycia elementów tocznych w piaście, co już nie raz widziałem w praktyce, kiedy komuś się spieszyło i nalał „na oko”. Dobrym zwyczajem jest nie tylko trzymać się instrukcji, ale także stosować się do zaleceń producenta co do rodzaju oleju – często spotyka się różne klasy lepkości, a nie każdy wie, że użycie złego oleju wpływa na żywotność całego układu napędowego. Moim zdaniem taki drobiazg, jak poprawne wyliczenie ilości oleju do piast, pokazuje profesjonalne podejście do serwisowania maszyn i minimalizuje ryzyko kosztownych awarii. W sumie – prosty rachunek, a tyle konsekwencji dla sprzętu!
W przypadku pytań o ilość oleju do smarowania piast w ładowarkach, bardzo łatwo się pomylić, jeśli nie zwróci się uwagi na liczbę kół i konkretną pojemność podaną na jedną piastę. Zbyt mała ilość, taka jak 0,25 litra, może wydawać się poprawna komuś, kto mylnie skojarzy tę wartość z poziomem oleju w innych podzespołach (np. hamulcach roboczych), ale w praktyce oznacza to poważne niedosmarowanie i grozi szybkim zużyciem łożysk. Z kolei odpowiedź 0,85 litra to ilość podana w tabeli, ale dla jednej piasty – nie dla całego pojazdu. To dość powszechny błąd, bo wielu mechaników czy operatorów odczytuje dane dotyczące pojedynczego elementu i nie przelicza ich na liczbę wszystkich kół, zwłaszcza gdy się spieszą lub nie mają wprawy w czytaniu dokumentacji technicznej. Odpowiedź 1,70 litra sugeruje podwojenie tej wartości, prawdopodobnie w przekonaniu, że piasty są tylko na jednej osi, co też jest błędem, bo przecież ładowarka ma napęd na cztery koła i każda piasta wymaga osobnego dozowania oleju. Najlepszą praktyką zawsze jest sumować ilość płynów dla wszystkich analogicznych podzespołów, zgodnie z instrukcją – tak jak uczą na kursach zawodowych i co bardzo mocno podkreśla się przy serwisowaniu maszyn budowlanych. Pominięcie tego potrafi prowadzić do poważnych usterek i niepotrzebnych przestojów. Z mojego doświadczenia wynika, że szczegółowe czytanie tabel i liczenie całościowych ilości to klucz do długiej, bezproblemowej pracy sprzętu. Dlatego w tym przypadku tylko wyliczenie pełnej sumy dla czterech piast – czyli 3,40 litra – gwarantuje prawidłowy serwis i zgodność z dobrą praktyką branżową.