Kwalifikacja: BUD.13 - Eksploatacja maszyn i urządzeń do robót ziemnych i drogowych

Nieodpowiedni dobór osprzętu to jeden z najczęstszych problemów na placu budowy, przez co prace potrafią się naprawdę mocno wydłużyć. Zdarza się, że ktoś uzna wciągarkę za uniwersalne rozwiązanie, bo faktycznie pozwala przeciągnąć czy wyciągnąć większe elementy, jednak zupełnie nie nadaje się do masowego oczyszczania gruntu – jej zadaniem jest raczej przemieszczanie ciężkich rzeczy na krótkich dystansach, podnoszenie albo pomoc przy samowyciąganiu maszyny z grząskiego gruntu. Zaczep, choć przydatny do holowania czy transportu maszyn, nie ma funkcji rozdrabniania czy wydobywania kamieni i korzeni z ziemi. Walec z kolei używany jest głównie do zagęszczania już odpowiednio przygotowanego podłoża, a nie do usuwania przeszkód – wręcz przeciwnie, wałkowanie terenu z resztkami pni czy kamieni może prowadzić do uszkodzenia sprzętu i obniżenia jakości robót. Moim zdaniem, częstym błędem jest myślenie, że wystarczy „siła” dowolnego osprzętu – tymczasem kluczowe są jego konstrukcja i przeznaczenie. Normy budowlane oraz instrukcje obsługi maszyn wyraźnie rozróżniają role każdego z tych narzędzi. Gdy do oczyszczania terenu ze zwięzłych przeszkód użyjemy nieodpowiedniego osprzętu, nie tylko ryzykujemy uszkodzenie pojazdu, ale i niepotrzebnie wydłużamy czas prac. W praktyce, jedynie zrywak spycharki, przez swoją konstrukcję i wytrzymałość, pozwala skutecznie rozluźnić i wydobyć korzenie, kamienie i masywne elementy roślinności, co potem ułatwia dalszą obróbkę gruntu zgodnie z dobrą praktyką branżową.