Wybrałeś wartość 10,00 m² – właśnie tak, to jest średnia powierzchnia przekroju poprzecznego wykopu na odcinku między km 0+100,00 a km 0+126,23. Wskazuje to kolumna „średnia pow.” pod rubryką „wykop”, gdzie dla interesującego nas zakresu wpisano tę konkretną liczbę. Takie podejście jest zgodne z praktyką branżową – podczas obliczeń objętości ziemnych szczególnie istotne jest, by nie mylić powierzchni pojedynczych przekrojów z ich średnimi, bo to wpływa na całą dokładność bilansu mas ziemnych. W praktyce, gdy wykonuje się roboty ziemne dla dróg, kolei czy innych inwestycji liniowych, zawsze trzeba umieć wyznaczyć średnią powierzchnię przekroju na określonym odcinku, żeby poprawnie oszacować ilość ziemi do wydobycia lub nasypania. Moim zdaniem wielu początkujących zapomina, że to właśnie te średnie wartości pomiędzy pikietami są kluczowe, bo to one układają się w finalną objętość wyliczaną metodą średnich przekrojów (jedna z obowiązujących norm). W praktyce terenowej, znajomość takich zasad pozwala uniknąć kosztownych pomyłek i nieporozumień z wykonawcą. Jak widać na załączonej tabeli, poprawna interpretacja danych jest podstawą solidnej pracy przy kosztorysowaniu czy rozliczaniu robót ziemnych.
W analizie obliczania średniej powierzchni przekroju poprzecznego wykopu łatwo jest popełnić kilka typowych błędów, zwłaszcza gdy patrzymy tylko na wartości z jednej kolumny lub nie do końca rozumiemy, które dane należy porównywać. Często myli się pojedynczą wartość powierzchni przekroju w konkretnej pikiecie z wartością średnią wyliczoną pomiędzy dwoma pikietami. Przykładowo, w kolumnie 'powierzchnia wykop [m²]' znajdują się wartości dla pikiet, ale to nie one są kluczowe przy obliczaniu objętości – tak naprawdę liczy się średnia arytmetyczna pomiędzy dwoma kolejnymi przekrojami, a tę właśnie podano w kolumnie „średnia pow. wykop [m²]”. Moim zdaniem często spotykanym błędem jest również wybieranie większych wartości, np. 15,00 czy 20,00 m², sugerując się powierzchnią z sąsiednich przekrojów albo sumowaniem powierzchni z dwóch miejsc, co jest niezgodne z zasadami obliczeń objętości metodą przekrojów poprzecznych. W praktyce przyjęcie zbyt dużej średniej powierzchni może skutkować przeszacowaniem ilości ziemi do usunięcia, a tym samym – zawyżeniem kosztów robót. Niektórzy próbują również stosować uśrednienia na podstawie wartości objętości, a nie powierzchni, co jest błędem logicznym – objętości wylicza się dopiero na końcu, mając już poprawnie ustaloną średnią powierzchnię i długość odcinka. W normach branżowych oraz szkolnych przykładach zawsze podkreśla się, żeby precyzyjnie oddzielać dane do obliczeń powierzchni od objętości. Jeśli chcesz dobrze radzić sobie na budowie czy przy kosztorysowaniu, warto przećwiczyć dokładne czytanie tabel i rozumienie, dlaczego akurat średnia powierzchnia przekroju jest podstawą dalszych obliczeń – to naprawdę się przydaje.