Odpowiedź o smarowaniu podzespołów układu jest jak najbardziej trafiona i warto ją dobrze zapamiętać. W hydraulice olej pełni rolę nie tylko medium przenoszącego energię, ale działa też jako środek smarny, co ma ogromny wpływ na trwałość i bezawaryjność całego systemu. Gdy tłoki, zawory czy pompy mają zapewnioną warstwę oleju, tarcie między powierzchniami roboczymi znacząco się zmniejsza. Dzięki temu elementy te nie zużywają się tak szybko i są mniej podatne na uszkodzenia czy przegrzewanie. Z mojego doświadczenia wynika, że układy regularnie eksploatowane na dobrym, czystym oleju wytrzymują o wiele dłużej – czasem nawet kilka razy dłużej – niż te zaniedbane pod kątem smarowania. Warto też pamiętać, że wiele producentów, np. Parker, Bosch Rexroth czy Hydac, zaleca stosowanie oleju dokładnie dobranego do typu pomp i elementów ciernych. Olej o nieodpowiedniej lepkości albo stary, zanieczyszczony olej może nie spełniać funkcji smarujących, przez co rośnie ryzyko awarii. Praktyka pokazuje, że regularna kontrola jakości oleju hydraulicznego oraz jego terminowa wymiana to standardowe działania serwisowe w każdej firmie, gdzie liczy się niezawodność sprzętu. To nie tylko teoria – na warsztacie widać, ile można zaoszczędzić na naprawach, jeśli układ hydrauliczny jest dobrze smarowany.
W układach hydraulicznych powszechnym błędem jest mylenie roli oleju wyłącznie z funkcją przenoszenia ciśnienia lub traktowanie go jako elementu, który powoduje niekorzystne zjawiska, jak np. wzrost oporów czy obniżenie sprawności. W rzeczywistości olej hydrauliczny został tak opracowany, by minimalizować opory i wspierać efektywną pracę systemu – to wręcz odwrotnie niż sugeruje intuicja niektórych osób. Myśląc o „zwiększaniu oporów” czy „obniżaniu sprawności”, można się pogubić, bo sprawność układu hydraulicznego zależy głównie od jakości oleju, jego lepkości, poziomu zanieczyszczeń oraz poprawności eksploatacji, a nie od tego, że sam olej jest przyczyną strat. Dobry olej redukuje tarcie oraz chroni elementy przed zużyciem, co jest jedną z najważniejszych jego funkcji poza przenoszeniem energii. Natomiast uszczelnianie podzespołów to zadanie przede wszystkim uszczelek, o-ringów, pierścieni itp., natomiast olej może co najwyżej wspierać szczelność przez swój odpowiedni skład, ale nigdy nie zastąpi właściwego uszczelnienia. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu początkujących mechaników czy operatorów maszyn hydraulicznych przecenia rolę oleju w kwestii szczelności, nie doceniając jednocześnie znaczenia właściwego smarowania. To właśnie smarowanie, a nie uszczelnianie, jest najważniejszą „drugą rolą” oleju w układzie hydraulicznym. W praktyce codziennej, szczególnie w przemyśle czy rolnictwie, regularny serwis i dbałość o jakość oleju wpływa pozytywnie zarówno na sprawność, jak i trwałość wszystkich ruchomych elementów. Warto też pamiętać, że producenci maszyn i urządzeń hydraulicznych bardzo podkreślają w instrukcjach, żeby nie dopuszczać do pracy z niewłaściwie dobranym lub zużytym olejem, bo wtedy rośnie ryzyko awarii, a efektywność układu spada. W skrócie – olej smaruje, chroni, a nie powoduje dodatkowych problemów, jeśli tylko jest dobrze dobrany i eksploatowany.