Osprzęt koparkowy stosowany w koparko-ładowarkach jest przede wszystkim przeznaczony do kopania podsiębiernego. Moim zdaniem to właśnie ta technologia pozwala na najefektywniejsze prowadzenie robót ziemnych w trudnych warunkach. Główna zasada działania polega na tym, że łyżka koparkowa zagłębia się w grunt poniżej poziomu, na którym stoi maszyna, i podnosi urobek ruchem do siebie, czyli w stronę operatora. Taki sposób pracy pozwala bezpiecznie i precyzyjnie wykonać wykopy pod fundamenty, rowy kablowe czy kanalizacyjne, nawet tam, gdzie jest ograniczona przestrzeń albo ryzyko obsunięcia się skarp. W praktyce, np. przy budowie sieci wodociągowych w terenie zurbanizowanym, koparko-ładowarki o osprzęcie podsiębiernym są wręcz standardem – wszyscy ich używają, bo są uniwersalne i wygodne. Zresztą branżowe normy, jak choćby wytyczne dotyczące robót ziemnych, jasno wskazują, że właśnie kopanie podsiębierne pozwala na zachowanie stabilności wykopu i minimalizuje ryzyko uszkodzenia infrastruktury podziemnej. Warto pamiętać, że podsiębierny osprzęt to nie tylko bezpieczeństwo, ale też większa siła skrawania i lepsza kontrola ruchu łyżki. Dobrze jest to kojarzyć, bo taki sprzęt to podstawa na każdej profesjonalnej budowie.
W branży budowlanej często pojawia się zamieszanie, jeśli chodzi o rodzaje kopania i odpowiednie do nich osprzęty. W praktyce jednak osprzęt koparkowy do koparko-ładowarek nie jest przeznaczony ani do kopania przedsiębiernego, ani chwytakowego, ani zbierakowego – te typy pracy dotyczą innych maszyn lub bardzo specyficznych technologii robót ziemnych. Kopanie przedsiębierne to charakterystyczna metoda dla ładowarek lub niektórych koparek czołowych – w tym przypadku łyżka pracuje przed maszyną i zagarnia urobek ruchem od siebie. Moim zdaniem to się rzadko sprawdza tam, gdzie trzeba wykonać głębszy wykop czy precyzyjnie podjąć ziemię spod istniejącego poziomu terenu, bo łatwo o destabilizację podłoża albo nawet uszkodzenie elementów infrastruktury. Kopanie chwytakowe z kolei stosuje się z użyciem specjalnych chwytaków linowych – głównie w robotach pionowych, na przykład przy budowie studni, czy oczyszczaniu zbiorników wodnych. Z mojego doświadczenia wynika, że koparko-ładowarki nie mają do tego odpowiedniej konstrukcji ani osprzętu, bo wymagają innych mechanizmów niż standardowa łyżka. Kopanie zbierakowe to już w ogóle inna technologia – wykorzystuje się tu specjalne zbieraki linowe, które pozwalają na zgarnianie materiału z dużych powierzchni, najczęściej na odkrywkach lub w robotach hydrotechnicznych, gdzie potrzebna jest duża wydajność na płaskim terenie. Niestety, często można się spotkać z mylnym przekonaniem, że każda koparka nadaje się do wszystkiego – to błąd logiczny. W rzeczywistości dobór osprzętu powinien być uzależniony od konkretnego zadania oraz wymaganych parametrów pracy. Dlatego właśnie koparko-ładowarki, ze względu na swoją budowę i sposób działania, najlepiej sprawdzają się w kopaniu podsiębiernym, które umożliwia szybkie, wydajne i bezpieczne prowadzenie wykopów w większości typowych zastosowań budowlanych.