Zawód: Technik budowy dróg
Kategorie: Maszyny i urządzenia Bezpieczeństwo i organizacja
Oczyszczenie koparki przez umycie zaraz po przyjęciu jej z placu budowy to absolutna podstawa w pracy każdego warsztatu zajmującego się naprawą maszyn budowlanych. Czemu w ogóle to takie ważne? Przede wszystkim, sprzęt po robocie w terenie jest oblepiony błotem, kurzem, czasem nawet resztkami asfaltu czy betonu. Zabrudzenia nie tylko utrudniają dokładną ocenę stanu technicznego, ale też mogą maskować drobne uszkodzenia – pęknięcia, wycieki oleju, czy zużycia elementów. Czysta maszyna to mniejsze ryzyko pomyłki podczas diagnostyki, łatwiej wtedy znaleźć źródło problemu. Z mojego doświadczenia, jak się zacznie naprawę na brudnej koparce, to potem można narobić się dwa razy, bo brud potrafi dostać się do wnętrza układów i pogorszyć sprawę. Producenci w instrukcjach naprawczych często podkreślają, żeby najpierw dokładnie umyć maszynę i dopiero potem przeprowadzać dalsze czynności obsługowe. W praktyce, warsztaty, które pilnują tej zasady, mają po prostu mniej problemów z reklamowanymi naprawami. Warto jeszcze wiedzieć, że mycie maszyny to nie tylko zewnętrzne lanie wodą – często trzeba doczyścić chłodnice, silnik, ramiona robocze. No i bezpieczeństwo – smar albo olej na stopniach czy uchwytach to poślizg murowany. Tak więc, takie mycie to nie tylko estetyka, ale realny wpływ na jakość naprawy i bezpieczeństwo pracy mechanika.