Świetnie, bo właśnie środki antyadhezyjne są branżowym standardem do zabezpieczania skrzyń ładunkowych przy transporcie mieszanki mineralno-asfaltowej. To wynika nie tylko z przepisów, ale i z praktyki na budowie – chodzi o to, żeby asfalt nie przywierał do powierzchni skrzyni i nie zostawał na niej po wyładunku. Stosowanie specjalnych środków antyadhezyjnych (często na bazie wody z dodatkami biodegradowalnymi) zmniejsza ryzyko zanieczyszczenia mieszanki, a także zapobiega uszkodzeniom samej skrzyni. W realnych warunkach pracy taki środek aplikuje się zazwyczaj tuż przed załadunkiem, żeby powierzchnia była śliska, ale nie mokra – to ważne przy wysokich temperaturach asfaltu. Co ciekawe, środki te są rekomendowane przez producentów sprzętu i opisane w wytycznych branżowych, np. w instrukcjach GDDKiA oraz w dokumentach FIDIC. W odróżnieniu od metod „domowych”, tu chodzi o trwałość, bezpieczeństwo i ochronę środowiska, bo dobre środki antyadhezyjne nie wpływają negatywnie na właściwości asfaltu ani nie powodują problemów z recyklingiem. Powiem szczerze, moim zdaniem to jeden z tych drobnych szczegółów, które robią dużą różnicę na placu budowy.
Wiele osób automatycznie myśli, że wystarczy zwilżyć skrzynię gorącą wodą albo użyć jakiegokolwiek dostępnego „ślizgacza”, żeby asfalt nie przywierał. Często pojawia się pomysł na zastosowanie oleju napędowego czy benzyny ekstrakcyjnej, bo rzeczywiście przez lata tak się praktykowało. Jednak to rozwiązania już przestarzałe i niezgodne z obecną wiedzą branżową. Olej napędowy i benzyna to substancje ropopochodne, więc ich stosowanie prowadzi po prostu do zanieczyszczenia mieszanki mineralno-asfaltowej, wpływając negatywnie na jej właściwości. To także zagrożenie dla środowiska – wycieki czy parowanie tych substancji mogą powodować poważne problemy ekologiczne oraz naruszenia przepisów BHP. Woda, nawet gorąca, niestety nie daje trwałego efektu antyadhezyjnego. Wysoka temperatura mieszanki sprawia, że para wodna ulatnia się w kilka chwil, a asfalt i tak zaczyna przyklejać się do powierzchni skrzyni. W praktyce często skutkuje to koniecznością ręcznego usuwania pozostałości mieszanki po rozładunku, co jest czasochłonne i niebezpieczne. Najlepszym rozwiązaniem są specjalistyczne środki antyadhezyjne opracowane właśnie do tego celu – nie tylko ułatwiają rozładunek, ale też chronią środowisko i nie zmieniają właściwości asfaltu. Dobre praktyki branżowe zgodnie zalecają ich stosowanie, a w wielu kontraktach wręcz wymaga się tego wprost w dokumentacji technicznej. Warto to dobrze zapamiętać, bo ułatwia pracę i pozwala uniknąć poważnych problemów podczas kontroli jakości czy odbiorów robót.