Podawanie strumienia wody z odległości 1,5 m od styku, to naprawdę dobry ruch. Wiesz, ta odległość jest zgodna z tym, co stosuje się w branży i naprawdę ułatwia testowanie. Dzięki temu łatwiej zauważyć, czy gdzieś nie ma nieszczelności. W praktyce, jak się robi próby ciśnieniowe, to ważne, żeby strumień nie wpłynął na miejsce styku, bo wtedy wyniki mogą być zafałszowane. Ta odległość daje pewność, że wyniki będą rzetelne, a to z kolei ma znaczenie dla bezpieczeństwa systemów. Pamiętaj, że przestrzeganie norm, jak PN-EN 806 dotyczących systemów wodociągowych, to podstawa, żeby uniknąć kosztownych napraw w przyszłości.
Wybór odległości 2,5 m, 2,0 m czy 3,0 m może się wydawać ok, ale w praktyce nie spełnia standardów do skutecznej próby szczelności. Wiesz, odległość 1,5 m jest tak ustalona, bo badania pokazały, że im dalej od styku, tym większe ryzyko, że wyniki będą nieprawidłowe. Jeśli strumień wody podawany jest z większej odległości, to ciśnienie i kąt mogą zadziałać na miejsce styku i przez to wyniki testu będą złe. Zbyt duża odległość może prowadzić do rozprysków i niekontrolowanych warunków, które wpływają na wiarygodność testu. Takie podejście może wynikać z braku zrozumienia, jak ważna jest kontrola warunków podczas testowania nieszczelności. Pamiętaj, że trzymanie się norm, jak PN-EN 806, jest kluczowe dla bezpieczeństwa systemów hydraulicznych. Ignorowanie tego może prowadzić do poważnych problemów, jak uszkodzenia instalacji czy wycieki, co w dłuższym czasie może kosztować dużo pieniędzy.