Kwalifikacja: CES.01 - Eksploatacja maszyn i urządzeń przemysłu ceramicznego
Zawód: Technik ceramik
Czynnością, która zachodzi jako ostatnia w przebiegu technologicznym przygotowania szkliwa surowego, jest
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odżelazienie zawiesiny szkliwa to rzeczywiście ostatni krok w przebiegu technologicznym przygotowania szkliwa surowego, i moim zdaniem nie wolno tego etapu pomijać, jeśli mamy na myśli wysoką jakość końcowego produktu. Usunięcie drobin żelaza (a raczej tlenków żelaza lub cząstek żelazistych), które mogą się dostać do szkliwa podczas mielenia czy transportu, jest kluczowe, bo nawet niewielka ich ilość potrafi zabarwić szkliwo na niepożądany kolor albo wpłynąć na właściwości fizykochemiczne powłoki. Najczęściej stosuje się separatory magnetyczne, które wyłapują te zanieczyszczenia. W praktyce przemysłowej to już właściwie standard – praktycznie każda większa linia do produkcji szkliwa ma wbudowane odżelaziacze przed magazynowaniem czy dalszym przetwarzaniem. Dobrze przeprowadzone odżelazienie przekłada się nie tylko na estetykę, ale i na lepszą odporność chemiczną szkliwa – mniej defektów, mniej reklamacji i większa satysfakcja odbiorców. No i zawsze lepiej zrobić to na końcu, bo gdyby odżelaziać wcześniej, to późniejsze operacje mogłyby wprowadzić nowe zanieczyszczenia i cała robota na nic. Tak więc, końcowa kontrola i oczyszczenie to podstawa, szczególnie gdy zależy nam na jakości zgodnej ze standardami branżowymi i powtarzalności procesu.
Proces przygotowania szkliwa surowego jest dość precyzyjnie ułożony, a poszczególne czynności mają swoje ściśle określone miejsce w kolejności operacji technologicznych. Wiele osób myli się, sądząc, że zasypanie zestawu surowców do młyna albo odważenie ich według receptury to końcowe czynności – tymczasem są to działania otwierające proces przygotowania szkliwa. Odważanie surowców zgodnie z recepturą to absolutna podstawa, żeby uzyskać pożądany skład szkliwa, ale to dopiero początek całej zabawy. Zasypanie młyna odbywa się zaraz po odważeniu składników i poprzedza proces mielenia. Jeśli chodzi o przygotowanie młyna, to jest to czynność organizacyjna, która ma zapewnić, że urządzenie jest czyste, sprawne i gotowe do pracy – ale nie zamyka ona procesu technologicznego, a wręcz przeciwnie, jest jedną z pierwszych. W praktyce przemysłowej po tych etapach następuje szereg dalszych operacji: mielenie, homogenizacja, przesiewanie, ewentualne dodatki korekcyjne i dopiero na samym końcu odżelazienie, które zabezpiecza szkliwo przed niepożądanymi zanieczyszczeniami metalicznymi. Moim zdaniem często popełnianym błędem jest traktowanie przygotowawczych czynności jako końcowych, bo są one bardziej widoczne lub wydają się najważniejsze, ale w rzeczywistości dopiero ostateczne oczyszczenie szkliwa decyduje o jakości efektu – szczególnie w branży ceramicznej, gdzie nawet niewielkie ilości żelaza mogą zepsuć całą serię produkcyjną. Dobrze jest pamiętać, że w procesach technologicznych liczy się nie tylko to, co najważniejsze, ale także to, co ostatnie – to czasem ten ostatni krok decyduje o wszystkim.