Kwalifikacja: CES.01 - Eksploatacja maszyn i urządzeń przemysłu ceramicznego

Wielu osobom zdarza się pomylić urządzenia stosowane do formowania wyrobów z mas sypkich, zwłaszcza kiedy nazwy brzmią podobnie lub kojarzą się z innymi procesami w przemyśle ceramicznym. Toczek mechaniczny raczej kojarzy się z kształtowaniem form obrotowych, np. podczas produkcji ceramiki sanitarnej czy naczyń, gdzie obrabia się masę plastyczną na wirującym stole. W przypadku magnezytów, które występują w postaci sypkich, suchych lub lekko zwilżonych mieszanek, toczek kompletnie się nie sprawdza – nie uzyska się odpowiedniego zagęszczenia ani wytrzymałości prostki. Prasa ślimakowa natomiast, choć jest świetna do produkcji cegieł albo elementów, gdzie masa jest plastyczna, nie daje potrzebnej kontroli nacisku i nie nadaje się do wyrobów wymagających bardzo gęstego ubicia, takich jak prostki magnezytowe. Ślimak po prostu przesuwa masę i ewentualnie formuje, ale nie dociska jej na tyle mocno i równomiernie, jak tego wymaga ten proces. Półautomat formierski to z kolei urządzenie, które najczęściej wykorzystuje się przy formowaniu odlewów z mas formierskich w odlewnictwie, gdzie kształtuje się piasek lub inne materiały pod odlewy, a nie gotowe wyroby ogniotrwałe. Często mylimy te maszyny, bo każda coś formuje, ale ich zastosowania są zupełnie różne. Moim zdaniem najczęstszym błędem jest właśnie patrzenie na nazwę urządzenia i przypisywanie mu zbyt szerokiego zakresu zastosowań. W praktyce, żeby uzyskać wytrzymałą i jednorodną prostkę magnezytową z sypkiej masy, konieczna jest prasa hydrauliczna – ona daje największą kontrolę nad całym procesem i spełnia wymagania, jakie stawia branża materiałów ogniotrwałych. Wybór innego urządzenia zawsze odbije się na jakości i trwałości wyrobu, a to w produkcji przemysłowej jest przecież kluczowe.