Kwalifikacja: CES.01 - Eksploatacja maszyn i urządzeń przemysłu ceramicznego
Zawód: Technik ceramik
Ile frakcji ziarnowych surowca można uzyskać przy zastosowaniu 3 układów sit w przesiewaczach wibracyjnych?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wybór odpowiedzi 4 jest całkowicie uzasadniony z punktu widzenia technologii przesiewania materiałów sypkich. Jeśli w przesiewaczu wibracyjnym zamontujemy 3 układy sit, uzyskamy 4 frakcje ziarnowe – każda kolejna warstwa sita oddziela kolejną frakcję, a na końcu zostaje jeszcze frakcja najdrobniejsza, która przechodzi przez wszystkie sita. To standardowa zasada pracy przesiewaczy – liczba frakcji równa się liczbie zastosowanych sit plus jeden. Spotyka się to praktycznie we wszystkich nowoczesnych zakładach przeróbki kruszyw, kopalniach, czy nawet w sortowniach odpadów. Dla przykładu – przesiewając żwir na trzech sitach, możemy oddzielić frakcje: gruboziarnistą (pozostającą na górnym sicie), średnią (zatrzymaną na drugim sicie), drobną (zatrzymaną na trzecim) oraz pyły, które przechodzą przez wszystkie sita. Moim zdaniem ta metoda pozwala na największą elastyczność produkcji różnych gatunków materiału, zgodnie z normami PN-EN 933 dotyczących badań właściwości kruszyw. Warto pamiętać, że poprawny dobór sit to podstawa skutecznego przesiewania – za drobne oczka mogą się zatykać, a za duże spowodują złą klasyfikację. W praktyce im więcej sit, tym większa precyzja, ale też rośnie złożoność procesu. Z własnego doświadczenia wiem, że operatorzy często celowo wykorzystują trzy sita właśnie po to, by uzyskać cztery, dobrze rozdzielone produkty końcowe, co pozwala na lepsze zarządzanie magazynem i sprzedażą kruszyw w różnych klasach.
Zagadnienie liczby frakcji uzyskiwanych przy przesiewaniu materiału na sitach wibracyjnych bywa źródłem nieporozumień, zwłaszcza gdy intuicyjnie zakłada się, że liczba frakcji odpowiada liczbie użytych sit. W rzeczywistości jednak każdy dodatkowy układ sit wprowadza kolejne rozdzielenie, a końcowo otrzymuje się o jedną frakcję więcej niż jest sit. To wynika z samej konstrukcji przesiewacza – materiał, trafiając na górne sito, dzieli się na dwie części: to, co zostaje na tym sicie, i to, co przez nie przechodzi do kolejnego poziomu. Każde kolejne sito powtarza tę operację, a ostatnia, najdrobniejsza frakcja to ta, która przejdzie przez wszystkie sita. Często spotyka się przekonanie, że trzy sita dadzą trzy frakcje, jednak prowadzi to do zaniżenia liczby produktów końcowych. Niektórzy uważają, że każde sito zatrzymuje wyłącznie swoją frakcję, nie licząc tego, co przechodzi przez wszystkie sita – stąd błędne odpowiedzi 2 lub 3. Bywa też, że ktoś sądzi, że po trzech sitach uzyskamy pięć frakcji, choć to już wyraźne przeszacowanie, możliwe, że wynikające z mylenia różnych typów przesiewaczy, np. bębnowych czy kombinowanych z recyrkulacją. W praktyce przemysłowej poprawne rozumienie tej zależności jest kluczowe. Stosowanie niewłaściwej liczby frakcji może prowadzić do problemów z jakością produktu oraz niezgodności z wymaganiami norm branżowych, takich jak PN-EN 933 czy wytyczne dotyczące produkcji kruszyw i materiałów sypkich. Moim zdaniem warto zawsze pamiętać, że liczba frakcji to liczba sit plus jeden – zasada ta jest uniwersalna dla układów przesiewaczy warstwowych i pozwala uniknąć typowych pułapek w praktyce inżynierskiej. Pozwala też lepiej planować ustawienia przesiewaczy i optymalizować produkcję pod kątem specyfikacji klienta.