Kwalifikacja: CES.01 - Eksploatacja maszyn i urządzeń przemysłu ceramicznego
Zawód: Technik ceramik
Kontrola procesu wypalania surowców ceramicznych nie obejmuje pomiaru
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Pomiar ilości odparowanej wody faktycznie nie jest typowym elementem kontroli procesu wypalania surowców ceramicznych. W praktyce przemysłowej skupiamy się głównie na parametrach takich jak temperatura, ciśnienie gazów czy właściwości atmosfery, bo to one decydują o jakości późniejszego produktu. Ilość wody usuwa się głównie podczas suszenia, które poprzedza wypał – wtedy kontroluje się wilgotność, żeby zapobiegać pęknięciom czy deformacjom. Ale już w samej fazie wypalania najważniejsze staje się utrzymanie stabilnej temperatury oraz odpowiedniej atmosfery gazowej, żeby zapewnić poprawny przebieg reakcji chemicznych i zachować właściwości mechaniczne wyrobu. Z mojego doświadczenia wynika, że właśnie kwestia kontroli atmosfery (np. utleniającej czy redukującej) często jest zaniedbywana przez początkujących, a ma ogromny wpływ na końcowy efekt. W branży stosuje się specjalne czujniki i rejestratory temperatury, analizatory gazów czy nawet systemy automatycznego sterowania piecem – wszystko po to, żeby uniknąć wad, jak choćby przebarwień czy spieków. Praktyka pokazuje, że bez rzetelnego monitorowania tych parametrów nie da się zachować powtarzalności produkcji. Samej ilości odparowanej wody w piecu się już nie mierzy – to jest temat zamknięty na etapie suszenia, a nie wypalania. Takie podejście jest zgodne z normami technologicznymi stosowanymi w ceramice przemysłowej.
W procesie wypalania surowców ceramicznych ogromne znaczenie ma kontrola takich parametrów jak temperatura, ciśnienie gazów oraz właściwości atmosfery w piecu. To są podstawowe zmienne, które bezpośrednio wpływają na przebieg reakcji chemicznych, spiekanie, barwę, strukturę i właściwości mechaniczne gotowego wyrobu. Przemysł ceramiczny stosuje precyzyjne termopary, analizatory gazów czy nawet zaawansowane systemy sterowania atmosferą, by utrzymać odpowiednie warunki wewnątrz komory pieca – taka kontrola pozwala uniknąć defektów, jak choćby pęknięcia, niejednorodności czy niepożądane przebarwienia. Zbyt wysoka lub zbyt niska temperatura może spowodować np. niedopalenie lub przetopienie wyrobu, ciśnienie gazów oddziałuje na dyfuzję i wymianę cieplną, a skład atmosfery (czyli obecność tlenu, azotu, wodoru itd.) ma wpływ na procesy utleniania i redukcji zachodzące w materiale. Natomiast pomiar ilości odparowanej wody nie jest praktykowany na etapie wypalania. Ta czynność ma znaczenie tylko podczas suszenia, czyli przed wstawieniem wyrobów do pieca – wtedy istotne jest, by usunąć nadmiar wilgoci, ponieważ jej obecność prowadzi do uszkodzeń wyrobu w trakcie ogrzewania. Podczas samego wypalania zakłada się, że woda już została usunięta i nie istnieje potrzeba jej dalszego monitorowania. Mylenie tych dwóch etapów to dość częsty błąd – wynika pewnie z tego, że tematyka suszenia i wypalania jest mocno powiązana, ale jednak technologicznie to zupełnie różne procesy. Dlatego w branży skupia się uwagę na parametrach, które mają realny wpływ na efekt wypalania, zgodnie z zasadami dobrej praktyki produkcyjnej oraz normami, które obowiązują w technologiach ceramicznych.