Kwalifikacja: CES.01 - Eksploatacja maszyn i urządzeń przemysłu ceramicznego
Zawód: Technik ceramik
Plastyczność mas do produkcji ceramiki budowlanej zwiększa się poprzez ich
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Dołowanie to naprawdę kluczowy etap przygotowania mas ceramicznych, jeśli chodzi o poprawę ich plastyczności. Polega to na długotrwałym składowaniu surowców ilastych na pryzmach na otwartym powietrzu, nierzadko przez kilka miesięcy, czasem nawet przez całą zimę. W tym czasie pod wpływem procesów fizyko-chemicznych – zwłaszcza działania mrozu, deszczu oraz zmian temperatury – cząstki ilaste ulegają rozluźnieniu, a struktura masy staje się bardziej jednorodna i elastyczna. W praktyce, masy poddane dołowaniu o wiele łatwiej się formuje, mają lepszą spoistość i są mniej podatne na pęknięcia podczas suszenia czy wypalania. To takie trochę naturalne 'dojrzewanie' gliny, które sprawia, że produkty ceramiczne są wytrzymalsze i bardziej powtarzalne jakościowo. W branży budowlanej właściwie każda szanująca się cegielnia czy zakład ceramiki stosuje dołowanie jako standard, bo bez tego trudno uzyskać masę o odpowiedniej plastyczności. Co ciekawe, niektóre źródła podkreślają, że dołowanie pozwala też na samoistne usunięcie pewnych zanieczyszczeń organicznych, co dodatkowo poprawia jakość wyrobów. Moim zdaniem, bez tego etapu ciężko mówić o prawdziwej ceramice budowlanej, bo efekt końcowy jest zdecydowanie lepszy – zarówno pod względem technicznym, jak i użytkowym.
W branży ceramicznej łatwo się pomylić, bo na pierwszy rzut oka wiele procesów wydaje się podobnych lub wręcz zamiennych. Jednak odżelazianie to raczej zabieg chemiczny, mający na celu redukcję zawartości tlenków żelaza w surowcu. Oczywiście, zbyt dużo żelaza potrafi zmienić barwę wyrobu czy nawet wpłynąć na właściwości fizyczne, ale nie ma to większego związku z plastycznością masy – to temat bardziej z zakresu kontroli koloru i odporności na przebarwienia. Z kolei wietrzenie polega na wystawieniu surowca na działanie warunków atmosferycznych, ale w sposób mniej kontrolowany niż podczas dołowania. Owszem, trochę poprawia jakość masy, bo pozwala na rozkruszenie brył i rozluźnienie struktury, ale nie daje takich efektów jak długotrwałe dołowanie. Często wietrzenie traktuje się jako wstępny etap przed dalszą obróbką, więc nie gwarantuje znacznego wzrostu plastyczności. Odwadnianie natomiast wydaje się zupełnie odwrotnym procesem. Usuwanie nadmiaru wody, czy to przez suszenie mechaniczne, czy odpompowywanie, jest ważne na pewnym etapie produkcji, lecz plastyczność masy ceramicznej mocno spada przy zbyt niskiej wilgotności. Masę za suchą trudno formować, jest podatna na pękanie i nie trzyma kształtu, więc odwadnianie na pewno nie zwiększa plastyczności. Często spotykanym błędem jest też mylenie dołowania z samym magazynowaniem masy – a to jednak dwa różne pojęcia. W praktyce tylko dołowanie, rozumiane jako kontrolowane, wielomiesięczne dojrzewanie surowca, pozwala uzyskać optymalną plastyczność. Warto też pamiętać, że dobre praktyki branżowe zakładają właśnie takie postępowanie – to podstawa w każdej porządnej cegielni czy zakładzie ceramiki budowlanej.