Kwalifikacja: CES.01 - Eksploatacja maszyn i urządzeń przemysłu ceramicznego
Zawód: Technik ceramik
Szlifowanie jest konieczne w celu uzyskania kształtu cylindrycznego wyrobu z dokładnością większą niż
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Szlifowanie to proces obróbki wykończeniowej, który pozwala uzyskać wyjątkowo wysoką dokładność wymiarową oraz bardzo gładką powierzchnię – zdecydowanie większą niż przy typowych metodach, takich jak toczenie czy frezowanie. W praktyce przemysłowej, kiedy mówimy o wymaganiach rzędu 0,02 mm, naprawdę nie ma innej metody, która zapewni taką precyzję na powierzchni walcowej, jak właśnie szlifowanie. W branży narzędziowej i maszynowej, szczególnie przy produkcji wałów, tulei czy prowadnic, szlifowanie jest stosowane wszędzie tam, gdzie wymagana jest tolerancja w klasie IT6, IT5 czy nawet wyższej – a to już są odchyłki rzędu setnych części milimetra. Z mojego doświadczenia, gdy masz detal, który musi się idealnie obracać w łożysku albo współpracować z innymi elementami bez luzu, bez tej operacji praktycznie nie da się uzyskać wymaganej precyzji i jakości powierzchni. Dobrą praktyką w zakładach jest zostawianie „naddatku na szlif” po wcześniejszej obróbce, żeby podczas szlifowania dociągnąć wymiar do końcowej wartości z tą właśnie dokładnością. Takie standardy są opisane chociażby w normach PN-EN i ISO dotyczących tolerancji wymiarowych oraz chropowatości powierzchni. Widać więc wyraźnie, że szlifowanie jest absolutnie kluczowe, kiedy mówimy o precyzji wyższej niż 0,02 mm – nie ma tu miejsca na półśrodki.
W obróbce metali bardzo łatwo wpaść w pułapkę myślenia, że szlifowanie stosuje się wszędzie tam, gdzie trzeba uzyskać dowolnie dokładny kształt cylindryczny – na przykład już od milimetra czy nawet centymetra. To jednak nie do końca tak działa. Toczenie czy frezowanie pozwalają uzyskać dokładność najczęściej w zakresie setnych, dziesiątych, a przy dobrych maszynach nawet kilku setnych milimetra, ale nie są w stanie zapewnić powtarzalnej dokładności poniżej 0,02 mm. Przyjmowanie, że szlifować trzeba już przy tolerancji 1 cm czy 5 cm, jest zupełnie oderwane od realiów produkcji – tak duże odchylenia to wręcz błąd wykonawczy lub zgrubna obróbka, a nie precyzyjna produkcja. Z mojego punktu widzenia, nieporozumieniem jest wiązanie szlifowania z tak mało precyzyjnymi wymaganiami, bo w praktyce nikt nie szlifuje elementów, które mogą się różnić na centymetry – to nie ten poziom technologii. Z kolei odpowiedź sugerująca, że już przy 0,5 mm warto szlifować, też nie oddaje istoty procesu. Owszem, da się wtedy poprawić powierzchnię, ale większość operacji o takiej dokładności spokojnie wykonuje się na tokarce albo frezarce – szlifowanie to już wyższy poziom, stosowany przy ścisłych wymaganiach wymiarowych i bardzo gładkiej powierzchni. Typowym błędem jest mylenie funkcji szlifowania z innymi operacjami wykończeniowymi. Branżowe normy i dobre praktyki, np. ISO 286-1, wyraźnie wskazują, że szlifowanie staje się niezbędne dopiero wtedy, gdy tolerancje wymiarowe schodzą do zakresu setnych lub nawet tysięcznych milimetra. W skrócie: szlifowanie to nie jest metoda na duże naddatki czy zgrubne kształtowanie – to narzędzie do uzyskiwania ekstremalnej precyzji oraz świetnej jakości powierzchni, zwłaszcza tam, gdzie inne metody nie dają już rady.