Element pokazany na zdjęciu to klasyczna zasuwa przeciwpożarowa, często spotykana w instalacjach wentylacyjnych i klimatyzacyjnych w budynkach użyteczności publicznej i przemysłowych. Jej głównym zadaniem jest odcięcie przepływu powietrza w przypadku wykrycia pożaru – dzięki temu ogień i dym nie rozprzestrzeniają się przez kanały wentylacyjne do innych części obiektu. No i właśnie, zasuwy te działają automatycznie, zwykle po zadziałaniu czujnika temperatury lub systemu sygnalizacji pożaru – specjalny napęd zamyka klapę, uszczelniając kanał. W mojej ocenie to jeden z kluczowych elementów bezpieczeństwa pożarowego budynku, bez którego odbiór techniczny instalacji HVAC praktycznie się nie odbywa. Są twarde wymagania branżowe, np. zgodność z normą PN-EN 1366-2 czy certyfikaty CNBOP, które musi spełniać taki produkt. Z praktycznego punktu widzenia, dobrze dobrana i prawidłowo zamontowana zasuwa minimalizuje ryzyko katastrofy budowlanej spowodowanej rozprzestrzenianiem się pożaru. W codziennej eksploatacji, serwisanci regularnie sprawdzają ich sprawność, bo to naprawdę nie są żarty – od ich działania zależy życie i bezpieczeństwo ludzi. Moim zdaniem, każdy technik powinien znać zasady działania i kontroli zasuw przeciwpożarowych, bo to podstawa nowoczesnych instalacji HVAC.
W instalacjach klimatyzacyjnych i wentylacyjnych można spotkać różne elementy – czerpnie powietrza, nawilżacze, osuszacze i wiele innych. Jednak analiza przedstawionego na zdjęciu urządzenia wymaga zwrócenia uwagi na jego konstrukcję i charakterystyczne cechy, jak obecność siłownika oraz specjalnych przegrody. Czerpnia powietrza na przykład, to po prostu otwór lub specjalnie ukształtowany element na ścianie lub dachu, przez który powietrze z zewnątrz jest zasysane do systemu. Raczej nie posiada elementów ruchomych czy automatyki, tym bardziej nie stosuje się przy niej siłowników. Osuszacz kanałowy jest urządzeniem o zupełnie innym kształcie – zazwyczaj to kompaktowa jednostka z wymiennikiem i układem chłodniczym, która usuwa nadmiar wilgoci z powietrza, ale nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem pożarowym i nie jest wyposażona w przegrody przeciwpożarowe. Miejscowy nawilżacz powietrza natomiast, to urządzenie zwiększające wilgotność, stosowane głównie tam, gdzie wymaga tego specyfika pomieszczeń, ale jego obudowa wygląda zupełnie inaczej – nie znajdziemy w nim ciężkiej, stalowej konstrukcji czy napędu do zamykania kanału. W moim doświadczeniu, niekiedy myli się te urządzenia, bo wszystkie występują w układach kanałowych, ale funkcje mają zupełnie odmienne. Typowym błędem jest też sugerowanie się samą obudową, bez analizy przeznaczenia i elementów sterujących. W praktyce, wyłącznie zasuwa przeciwpożarowa spełnia wymagania dotyczące ochrony przeciwpożarowej, zgodnie z normami, i zawsze musi być odpowiednio oznaczona oraz serwisowana. Pozostałe wymienione elementy nie zapewniają żadnej ochrony przed rozprzestrzenianiem się ognia, więc ich mylenie z zasuwą może prowadzić do poważnych zagrożeń w obiekcie. Warto pamiętać, by zawsze patrzeć na funkcję i sposób działania, a nie tylko na ogólny wygląd urządzenia.