Odpowiedź wskazująca na temperaturę 21°C i wilgotność względną 40% jest tutaj jak najbardziej prawidłowa. Punkt oznaczony na wykresie Moliera dokładnie odpowiada tym parametrom – wystarczy poprowadzić linie poziomą z osi temperatury i pionową z krzywych wilgotności względnej. Takie warunki są bardzo częste w pomieszczeniach klimatyzowanych, gdzie dąży się do zapewnienia komfortu cieplnego zgodnie z normami takimi jak PN-EN ISO 7730. Z mojego doświadczenia wynika, że przy takich wartościach powietrze jest odczuwalne jako neutralne, nie za suche, co sprzyja efektywnej pracy i dobremu samopoczuciu użytkowników. W praktyce, właśnie 21°C i 40% wilgotności są często ustawiane w biurach, muzeach czy serwerowniach, bo pozwalają ograniczyć rozwój pleśni i korozji, a zarazem minimalizują ryzyko kondensacji. Warto pamiętać, że odczyty z wykresu Moliera są podstawową umiejętnością każdego technika HVAC – nie tylko pozwalają dobrać parametry wentylacji, ale są też nieocenione przy analizie procesów osuszania czy nawilżania powietrza. Dobrze znać te zależności, bo pomagają szybko ocenić, w jakim zakresie pracuje instalacja i czy nie przekraczamy wartości zalecanych przez producentów urządzeń. Zresztą, wystarczy zerknąć na wykres jeszcze raz – 21°C i 40% to taki klasyczny punkt, do którego często się wraca, szczególnie w strefie komfortu cieplnego.
Analizując odpowiedzi sugerujące inne wartości, warto rozważyć zarówno odczyt wykresu Moliera, jak i praktyczne znaczenie parametrów powietrza. Temperatury na poziomie -5°C czy 0°C pojawiają się raczej w kontekście warunków zewnętrznych lub chłodni, a nie w typowych pomieszczeniach użytkowych, gdzie korzysta się z wykresu do projektowania klimatyzacji czy wentylacji. Wilgotność względna na poziomie 90% czy nawet 60% przy niskich temperaturach sugeruje warunki bliskie punktowi rosy, co w technice klimatyzacyjnej jest niepożądane, bo grozi wykraplaniem się wilgoci na powierzchniach i rozwojem pleśni. Z kolei 40°C i 20% wilgotności to wartości ekstremalne, spotykane bardziej w saunach suchej lub na pustyniach, a nie w standardowych zastosowaniach wentylacyjnych. Takie warunki nie są zgodne z wytycznymi PN-EN 15251 czy wytycznymi WHO dotyczącymi komfortu cieplnego – mogą prowadzić do przesuszenia śluzówek i dyskomfortu. Typowym błędem jest także mylenie wykresu Moliera z diagramem psychrometrycznym – niektóre osoby błędnie odczytują linie wilgotności względnej jako izotermy i odwrotnie, co prowadzi do nietrafionych wniosków. Z mojej praktyki wynika, że najczęściej problematyczne jest szybkie odnajdowanie właściwego krzyża na przecięciu temp. i wilgotności – dlatego zawsze warto dwa razy sprawdzić, czy linie się przecinają w oczekiwanym miejscu. To podstawowa umiejętność, bo błędne odczyty mogą skutkować złym doborem urządzeń i nieefektywnym działaniem całego systemu.