To właśnie urządzenie I jest przeznaczone do odzysku czynnika chłodniczego. Tego typu sprzęt jest podstawą pracy każdego serwisanta chłodnictwa czy klimatyzacji – no, przynajmniej jeśli chce się działać zgodnie z przepisami i dobrymi praktykami branżowymi. Odzyskiwarka czynnika chłodniczego to urządzenie, które umożliwia bezpieczne usunięcie i zebranie czynnika chłodniczego z układu, na przykład podczas serwisowania, napraw czy utylizacji urządzeń. W przeciwieństwie do zwykłych pomp próżniowych czy jednostek kondensacyjnych, odzyskiwarka potrafi zarówno zasysać, jak i tłoczyć czynnik do specjalnych butli zbiorczych. Co ważne – zgodnie z rozporządzeniem UE nr 517/2014 i ustawą F-gazową, obowiązkowy jest odzysk czynnika przed jakąkolwiek ingerencją w układ zamknięty, żeby ograniczyć emisję do atmosfery. Z mojego doświadczenia, każda stacja serwisowa powinna mieć co najmniej jedną sprawną odzyskiwarkę, bo za spuszczanie czynnika 'na dziko' można dostać srogą karę. Na co dzień widzę, że urządzenia te są niezbędne przy wymianie agregatów, naprawach wycieków czy demontażu klimatyzatorów. To sprzęt, na którym po prostu nie warto oszczędzać – bo chodzi tu nie tylko o bezpieczeństwo środowiska, ale i własną wygodę oraz zgodność z normami. Dobrze wiedzieć też, że nowoczesne odzyskiwarki radzą sobie z różnymi rodzajami czynników, a ich obsługa jest coraz łatwiejsza, choć trzeba pamiętać o regularnych przeglądach i czyszczeniu filtrów.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że każde z tych urządzeń ma coś wspólnego z chłodnictwem czy serwisem technicznym, ale ich funkcje są zupełnie różne. Urządzenie II to typowy agregat chłodniczy, wykorzystywany do chłodzenia powietrza lub innych mediów – spotyka się go np. w komorach chłodniczych albo ladach sklepowych. Ma on pompę, sprężarkę, skraplacz i wentylator, ale nie jest przeznaczony do odzysku czynnika; jego zadaniem jest przemiana czynnika chłodniczego między stanami skupienia w zamkniętym obiegu. Urządzenie III to agregat prądotwórczy – świetny przy braku zasilania, ale nie ma żadnego zastosowania przy czynności odzysku czynnika chłodniczego. To typowy błąd, że ktoś myli sprzęt związany z elektryką z urządzeniami serwisowymi chłodnictwa, bo na pierwszy rzut oka mogą wyglądać „technicznie”, ale ich funkcja jest zupełnie inna. Urządzenie IV to z kolei pompa próżniowa, niezbędna podczas procesu napełniania i serwisu – dzięki niej możemy usunąć wilgoć i powietrze z układu przed uzupełnieniem czynnika, ale ona nie potrafi odzyskiwać czynnika chłodniczego do butli w kontrolowanych warunkach, zgodnie z przepisami F-gazowymi. Często spotykam się z tym, że pompy próżniowe są mylone z odzyskiwarkami – niby oba urządzenia mają króćce, węże, ale zadania diametralnie różne. Typowym błędem jest też niedocenianie specjalistycznych funkcji odzyskiwarki – to ona wyposażona jest w zabezpieczenia, mierniki, zawory i układy umożliwiające recyrkulację oraz przechwycenie czynnika bez strat. Tak naprawdę tylko urządzenie I spełnia wszystkie te wymagania, zarówno techniczne, jak i prawne. Dlatego wybierając sprzęt do serwisu, warto zawsze patrzeć nie tylko na wygląd, ale przede wszystkim na przeznaczenie i funkcję urządzenia – a tego uczą najlepsze praktyki branżowe.