Narzędzie widoczne na pierwszym zdjęciu to profesjonalna kielicharka do rur miedzianych, najczęściej wykorzystywana przez instalatorów podczas montażu instalacji chłodniczych czy grzewczych. To urządzenie jest zaprojektowane specjalnie do wykonywania kielichów, czyli rozszerzania końcówek rur miedzianych w taki sposób, aby można było je później połączyć na zakładkę i zapewnić szczelność całego układu. Z mojego doświadczenia wynika, że użycie takiej kielicharki daje gwarancję powtarzalnych i precyzyjnych kielichów, co jest zgodne z normami branżowymi, takimi jak PN-EN 12735-1 dotycząca rur miedzianych do instalacji. Dobre praktyki mówią, żeby zawsze wybierać narzędzie dedykowane do danej operacji – improwizowanie kończy się zwykle nieszczelnością lub uszkodzeniem materiału. Warto dodać, że nowoczesne kielicharki, takie jak ta na zdjęciu, często mają napęd automatyczny czy nawet sterowanie elektroniczne, co ułatwia pracę w trudnych warunkach. Według mnie, jeśli ktoś myśli poważnie o hydraulice czy klimatyzacji, inwestycja w solidną kielicharkę szybko się zwraca, bo nie da się jej niczym zastąpić, jeśli zależy nam na jakości i trwałości połączeń. W praktyce, prawidłowo wykonany kielich to podstawa każdej dobrej instalacji i zawsze warto stosować się do zaleceń producentów oraz przepisów BHP. Takie narzędzie sprawia, że praca idzie dużo szybciej i pewniej, a efekty są zgodne z oczekiwaniami klienta.
Wybór innego narzędzia do wykonania kielicha w rurze miedzianej to dość popularny błąd, szczególnie u osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z instalacjami hydraulicznymi lub chłodniczymi. Często spotyka się mylenie kielicharki z obcinakiem do rur (jak na drugim zdjęciu), który służy wyłącznie do precyzyjnego przecinania rur miedzianych na odpowiednią długość. Obcinak jest niezbędny w pracy, ale nie nadaje się do formowania kielichów – nie ma nawet takiej funkcji w swojej konstrukcji. Z kolei szczypce samozaciskowe, które można zobaczyć na trzecim zdjęciu, są wykorzystywane głównie do przytrzymywania lub zaciskania elementów, a nie do obróbki końcówek rur. Próba wykonywania kielicha tym narzędziem może skończyć się tylko uszkodzeniem rury i nieprawidłowym połączeniem, co jest nie do zaakceptowania według jakichkolwiek standardów branżowych. Natomiast wkrętarka, czyli elektronarzędzie z ostatniego zdjęcia, może wydawać się uniwersalna, bo jest bardzo popularna na budowie, ale nie ma żadnych przystawek ani końcówek, które pozwoliłyby na precyzyjne wykonanie kielicha – to po prostu narzędzie do wkręcania i wykręcania śrub. Moim zdaniem, źródłem tych pomyłek jest często przekonanie, że wystarczą podstawowe narzędzia ręczne, jednak przy pracy z miedzią trzeba pamiętać o specyfice tego materiału i wymogach szczelności połączeń. Według dobrych praktyk i norm branżowych, do wykonania kielicha nadaje się wyłącznie specjalistyczna kielicharka, która zapewnia prawidłowy kształt i nie osłabia struktury rury, co ma kluczowe znaczenie dla trwałości instalacji. Takie myślenie pozwala uniknąć problemów na etapie próby szczelności lub eksploatacji instalacji.