Stosowanie rurociągów miedzianych w instalacjach chłodniczych jest bardzo popularne, głównie z powodu ich wygody instalacyjnej, odporności na korozję oraz dobrego przewodnictwa ciepła. Jednak w przypadku czynnika R717, czyli amoniaku, miedź i jej stopy są absolutnie wykluczone. To wynika z agresywnej reakcji chemicznej, jaka zachodzi pomiędzy amoniakiem a miedzią, co prowadzi do szybkiej korozji i niszczenia instalacji. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet śladowe ilości miedzi w układzie amoniakalnym potrafią skutkować wyciekami i awariami po niedługim czasie eksploatacji. W branży od dawna funkcjonuje zasada: do amoniaku tylko stal – najczęściej stosuje się rury stalowe bez szwu lub stal kwasoodporną, bo są dużo bardziej odporne na działanie tego czynnika. To nie jest tylko teoria – w praktyce, wiele awarii starszych instalacji wynikało właśnie z prób łączenia miedzi z R717, mimo ostrzeżeń producentów i norm technicznych. Warto też pamiętać, że inne czynniki chłodnicze, jak R12, R134a czy R407A, nie wchodzą w reakcje z miedzią, więc rurociągi miedziane są tam jak najbardziej akceptowalne. Podsumowując, wybierając materiał instalacji zawsze trzeba najpierw sprawdzić, z jakim czynnikiem będzie mieć kontakt – i przy R717 miedź to zdecydowana czerwona kartka.
Wybór materiału rurociągów w instalacjach chłodniczych zawsze powinien być uzależniony od agresywności czynnika roboczego oraz warunków pracy. Wiele osób zakłada, że wszystkie czynniki chłodnicze mogą być stosowane z miedzią, bo to materiał powszechny i praktyczny – niestety, takie myślenie nie zawsze sprawdza się w praktyce. R12, R134a i R407A to czynniki z grupy freonów lub ich zamienniki, które są chemicznie obojętne wobec miedzi – w praktyce nie powodują korozji rurociągów, a ich zastosowanie z miedzią jest zgodne z wieloma normami branżowymi, na przykład EN 378 czy PN-EN 14276. Z tego powodu w instalacjach na te czynniki najczęściej stosuje się właśnie rury miedziane – są łatwe w montażu, szczelne i trwałe. Przypuszczenia, że któryś z tych czynników wyklucza użycie miedzi, mogą wynikać z niewiedzy na temat różnic w chemicznej aktywności różnych czynników lub z błędów powielanych w praktyce, np. przez starsze, nieaktualne podręczniki. R717, czyli amoniak, to już zupełnie inna historia. Jest to czynnik bardzo agresywny chemicznie w stosunku do miedzi i wszystkich jej stopów. W kontakcie z miedzią dochodzi do szybkiej korozji, a już niewielkie ilości miedzi w układzie amoniakalnym mogą prowadzić do poważnych awarii i kosztownych napraw. Branżowe standardy, jak chociażby dokumentacja producentów urządzeń czy zalecenia F-gazowe, jasno mówią: amoniak tylko z rurami stalowymi. Podejście, że wszystkie czynniki chłodnicze są równie nietoksyczne dla miedzi, niestety często prowadzi do kosztownych błędów w rzeczywistych instalacjach. Jeśli więc instalacja ma pracować na R12, R134a lub R407A, miedź jest wyborem uzasadnionym technicznie i ekonomicznie. Jednak przy R717 trzeba bezwzględnie unikać tego materiału.