Ten zestaw jednostek – bar, Pa (paskal) i N/m² – to właśnie klasyczne jednostki, w których mierzymy ciśnienie. Paskal (Pa) jest jednostką układu SI, czyli tego najbardziej oficjalnego i powszechnie używanego w inżynierii i nauce systemu jednostek. Jeden paskal to dokładnie jeden niuton na metr kwadratowy (N/m²), więc te dwie jednostki opisują to samo, tylko innymi słowami. Bar z kolei to jednostka spoza SI, ale bardzo popularna, zwłaszcza w technice i praktyce, np. w pneumatyce, hydraulice, czy nawet podczas pomiaru ciśnienia w oponach. Ludzie często operują barami, bo są bardziej „przyjazne” w liczbach – 1 bar to 100 000 Pa, co jest bliskie jednej atmosferze (dokładniej, 1 atm to 101 325 Pa). Moim zdaniem warto umieć przeliczać te jednostki, bo w zależności od branży można trafić na różne oznaczenia. W projektowaniu instalacji wodociągowych czy grzewczych praktycznie na co dzień korzysta się z tych jednostek, bo pozwalają łatwo określić, jak wytrzymała musi być rura albo jak dobrać pompę. Także w laboratoriach, przy pomiarach precyzyjnych, paskal to podstawa. Z mojego doświadczenia, jeśli ktoś sprawnie rozróżnia te jednostki, to już jest kilka kroków do przodu w pracy technika czy inżyniera. Szczególnie, że błędne przypisanie jednostek ciśnienia prowadzi nieraz do poważnych pomyłek, np. przy doborze aparatury czy interpretacji wyników.
Wybierając zestawy takie jak m³/kg, kg/m³, N·m; rad/s, kg·m², N/m; czy lx, lm, cd/m², można łatwo się pomylić, jeśli nie utrwalamy sobie podstawowych definicji i zastosowań jednostek. Na przykład m³/kg to jednostka używana przy określaniu objętości właściwej, co jest przydatne w termodynamice czy materiałoznawstwie, ale z ciśnieniem nie ma nic wspólnego. kg/m³ to gęstość, a N·m to moment siły, typowo wykorzystywany w analizie mechanicznej, przy obliczeniach wałów czy dźwigni. Z kolei rad/s to jednostka prędkości kątowej, kg·m² to moment bezwładności (często spotykany w dynamice maszyn), a N/m opisuje sztywność sprężyny – żadna z nich nie odnosi się do ciśnienia, choć na pierwszy rzut oka N/m² i N/m są podobne. Ten ostatni przykład to częsty błąd: łatwo pomylić jednostki, które wyglądają niemal identycznie, ale dotyczą zupełnie innych kategorii fizycznych. W przypadku lx (luks), lm (lumen) i cd/m² (kandela na metr kwadratowy), mamy do czynienia z fotometrią – czyli pomiarami światła, natężenia oświetlenia i jasności powierzchni, co nie ma żadnego związku z ciśnieniem. Z mojego doświadczenia wiem, że czasem sugerujemy się znajomością symboli albo brzmieniem jednostek i stąd biorą się takie pomyłki. W praktyce technicznej to może prowadzić do nieporozumień albo nawet błędów projektowych. Warto zatem poświęcić chwilę, by zapamiętać, że tylko bar, Pa i N/m² to jednostki, które opisują ciśnienie i mają bezpośrednie przełożenie na obliczenia w instalacjach, pneumatyce czy mechanice płynów. Pamiętając o tym, łatwiej uniknąć zamieszania i nieporozumień, które w branży technicznej zdarzają się częściej, niż by się mogło wydawać.