Na ilustracji numer 3 znajduje się klasyczny ściągacz do łożysk, który jest podstawowym narzędziem przy serwisowaniu silników elektrycznych, zwłaszcza w sprężarkach chłodniczych. To narzędzie działa na zasadzie mechanicznego nacisku: ramiona ściągacza obejmują łożysko, a centralna śruba – poprzez obracanie – wywiera siłę na wał, stopniowo zdejmując łożysko z osi. Moim zdaniem, bez tego sprzętu praktycznie nie da się wykonać demontażu łożysk bez ryzyka uszkodzenia zarówno wału, jak i samego łożyska. To narzędzie jest zgodne z dobrymi praktykami branżowymi – zawsze lepiej użyć ściągacza niż np. młotka czy przecinaka, które mogą poważnie uszkodzić elementy. W branży chłodniczej, szczególnie przy pracy z droższymi sprężarkami, stosowanie specjalistycznych narzędzi jest nie tylko zalecane, ale wręcz wymagane. Na szkoleniach często powtarza się, że poprawnie dobrany ściągacz wydłuża żywotność pozostałych komponentów. W praktyce – korzystając z takiego narzędzia – cała operacja jest bezpieczniejsza, szybsza i po prostu bardziej profesjonalna. Sam miałem okazję przekonać się, jak łatwo można uszkodzić wał silnika, nie stosując dedykowanego ściągacza. Warto pamiętać, że zgodnie z normami PN-EN dotyczących serwisowania urządzeń elektrycznych i mechanicznych, użycie odpowiednich narzędzi jest konieczne do zachowania gwarancji. Takie narzędzia znajdziemy praktycznie w każdym profesjonalnym warsztacie mechanicznym czy serwisie chłodniczym.
Wybór nieodpowiedniego narzędzia do demontażu łożysk z silnika elektrycznego sprężarki chłodniczej bardzo często wynika z mylnego rozumienia przeznaczenia poszczególnych narzędzi lub z przyzwyczajeń wyniesionych z prac warsztatowych. Na przykład, narzędzie widoczne na ilustracji pierwszej to automatyczny ściągacz izolacji – mimo, że jest to narzędzie precyzyjne, służy wyłącznie do zdejmowania izolacji z przewodów elektrycznych, zupełnie nie nadaje się do pracy z łożyskami czy elementami mechanicznymi. Często myli się je ze ściągaczem, bo oba mają ramiona i dźwignie, ale zakres i zastosowanie są zupełnie inne. Ilustracja druga przedstawia klasyczne dłuto murarskie – używane głównie do obróbki twardych materiałów, np. betonu czy cegły. Stosowanie dłuta do prób podważania czy zdejmowania łożysk może prowadzić do poważnych uszkodzeń zarówno wału, jak i samego łożyska, a nawet obrażeń ciała. To typowy błąd początkujących, którzy nie mają jeszcze wyczucia, jak delikatne są elementy elektronarzędzi i maszyn wirujących. Na czwartym zdjęciu widać klucz nastawny typu „żabka”, który służy głównie hydraulikom do zakręcania rur lub pracy z armaturą. Użycie tego narzędzia przy demontażu łożysk skutkuje najczęściej zniszczeniem powierzchni wału przez zęby klucza. To prosta droga do kosztownych napraw. Branżowe normy i dobre praktyki jednoznacznie mówią, że do zdejmowania łożysk stosuje się wyłącznie specjalistyczne ściągacze, które pozwalają na równomierne rozłożenie siły i minimalizują ryzyko uszkodzenia podzespołów. Tylko narzędzia wykonane specjalnie do tego celu umożliwiają zachowanie standardów pracy oraz bezpieczeństwa – zarówno mechanicznego, jak i osobistego. Warto wyrobić sobie nawyk sięgania po właściwe narzędzia, bo to po prostu procentuje w codziennej praktyce – mniej awarii, mniej stresu i większy profesjonalizm.