Prawidłowo wybrano 310 MJ, bo właśnie tyle ciepła trzeba odprowadzić, żeby schłodzić i zamrozić 1 tonę wołowiny z 20°C do -20°C. Wynik bierze się z różnicy entalpii na początku i na końcu tego procesu. Najpierw trzeba spojrzeć na wartości entalpii wołowiny z tabeli: dla 20°C jest 353 kJ/kg, a dla -20°C tylko 43 kJ/kg. Odejmując te wartości (353 – 43 = 310 kJ/kg), dostajemy ilość ciepła, którą trzeba wyprowadzić z 1 kg produktu. Skoro pytanie dotyczy 1 tony, czyli 1000 kg, to po prostu wynik w kJ/kg zamieniamy na MJ (bo 1 MJ to 1000 kJ), więc 310 kJ/kg × 1000 kg = 310 000 kJ = 310 MJ. Stosuje się to w chłodnictwie przemysłowym, gdzie precyzyjne obliczenia energii są kluczowe, żeby dobrać właściwe urządzenia i zoptymalizować koszty. Takie podejście rekomendują różne branżowe normy, np. PN-EN ISO 22041. Moim zdaniem, to jedno z kluczowych zagadnień praktycznych, które warto umieć, bo pozwala lepiej zrozumieć jak realnie przebiega proces zamrażania żywności – zwłaszcza w dużej skali, gdzie każdy MJ ma znaczenie dla efektywności i kosztów całego procesu.
Często spotykanym problemem przy tego typu zadaniach jest mylenie pojęć związanych z entalpią i myśl, że ilość ciepła potrzebna do zamrożenia produktu jest większa lub mniejsza niż w rzeczywistości. Wyniki takie jak 353 MJ mogą wynikać z błędnego założenia, że odprowadza się całkowitą entalpię z najwyższej wartości, nie odejmując tej, która pozostaje po zamrożeniu produktu. Z kolei odpowiedzi typu 398 MJ to prawdopodobnie efekt sumowania różnych wartości zamiast obliczania konkretnej różnicy entalpii na właściwych poziomach temperatur. W praktyce technicznej trzeba ściśle trzymać się metodyki: liczymy różnicę entalpii między temperaturą początkową a końcową, bo tylko tyle ciepła realnie oddaje produkt w trakcie schładzania i zamrażania. Z mojego doświadczenia wynika, że uczniowie często mylą też jednostki lub zapominają przeliczyć wynik na MJ. Standardy branżowe, takie jak wytyczne producentów instalacji chłodniczych, kładą nacisk na prawidłowe odczytywanie i przeliczanie danych tabelarycznych. Warto pamiętać, że odprowadzenie zbyt dużej lub za małej ilości ciepła wynikające z błędnych obliczeń może skutkować nieprawidłowym doborem mocy urządzeń chłodniczych, co potem przekłada się na koszty eksploatacji i jakość produktu. Takie nieprecyzyjne podejście to dość częsty błąd w branży, dlatego opanowanie tej metodyki jest bardzo ważne.