Wybrałeś Wykonawcę IV, czyli tę opcję, która rzeczywiście oferuje najniższy koszt robocizny za montaż chłodnicy powietrza i przygotowanie jej do pracy. Wystarczy spojrzeć na tabelę i dodać pozycje kosztorysu, które faktycznie są związane z robocizną, a nie z materiałami (np. cena samej chłodnicy czy części typu nakrętki to materiały, nie usługa). Jeśli dobrze przeanalizować – montaż, połączenia, próby szczelności (zarówno ciśnieniowa jak i próżniowa), napełnienie czynnikiem, regulacja i uruchomienie. Te elementy można uznać za typowe czynności robocizny. Suma dla Wykonawcy IV – 20 zł (ciśnieniowa) + 15 zł (próżniowa) + 40 zł (napełnienie) + 10 zł (regulacja i uruchomienie) + 20 zł (wykonanie połączeń) = 105 zł. Pozostałe wykonawcy mieli wyższe sumy za te czynności. Z praktyki – im niższy koszt robocizny, tym większa konkurencyjność na rynku, choć oczywiście zawsze trzeba się upewnić, czy jakość usług nie ucierpi. W branży bardzo ważna jest przejrzystość wycen i pewność, że nie przepłaca się za prostą usługę. Takie analizy pomagają potem przy większych przetargach czy po prostu przy wyborze podwykonawcy na budowie. Moim zdaniem to też dobra okazja, żeby nauczyć się patrzeć nie tylko na całość wyceny, ale na szczegóły – czasem właśnie na robociznę można najwięcej zaoszczędzić, jeśli samemu dba się o dostarczenie materiałów. Warto to zapamiętać szczególnie przy planowaniu większych inwestycji.
Analizując przedstawioną tabelę, można łatwo zauważyć, że błędne odpowiedzi wynikają najczęściej z mylnego rozumienia, które pozycje kosztorysu należy wziąć pod uwagę przy szacowaniu kosztów robocizny. Częstym błędem jest sumowanie wszystkich kosztów w kolumnie wykonawcy, w tym kosztów materiałów takich jak cena samej chłodnicy powietrza czy nakrętek, które przecież nie mają nic wspólnego z nakładem pracy, a jedynie z zakupem sprzętu. Moim zdaniem sporo osób wpada też w pułapkę sugerowania się najniższą ceną końcową bez głębszego zastanowienia się, które elementy kosztorysu faktycznie składają się na robociznę. Branżowe standardy jasno wyodrębniają koszty materiałowe i robociznę, bo tylko wtedy można uczciwie porównywać oferty. W praktyce koszt pracy obejmuje czynności takie jak wykonanie połączeń, próby szczelności, napełnienie czynnikiem, regulacja i uruchomienie – te pozycje trzeba zsumować, żeby uzyskać prawdziwy obraz kosztów robocizny. Wybierając Wykonawcę I, II lub III, przeoczyło się fakt, że Wykonawca IV zaproponował wyraźnie niższą stawkę za te właśnie czynności. Często zdarza się, że ktoś patrzy tylko na pojedyncze wartości, np. koszt próby szczelności, i na tej podstawie podejmuje decyzję, nie sumując wszystkich pozycji razem. Sugerowanie się całością kosztorysu zamiast analizowania jego struktury jest typowym błędem przy ocenie takich ofert. Z mojego doświadczenia wynika, że w realnych inwestycjach takie niuanse często decydują o sukcesie projektu, bo pozwalają wybrać najbardziej opłacalną ofertę bez strat na jakości wykonania. Warto więc nauczyć się rozróżniać koszty robocizny od materiałów i zawsze dokładnie analizować składniki kosztorysu, bo tylko wtedy można świadomie podejmować decyzje ekonomiczne.