Wybrałeś poprawną ilość czynnika chłodniczego do uzupełnienia układu przy długości rurociągu 10 m, czyli 250 g. Wynika to bezpośrednio z tabeli – dla najpopularniejszych średnic rur cieczowej 1/4" i gazowej 1/2" (czyli odpowiednio 6,35 mm i 12,70 mm), dodatkowa ilość czynnika chłodniczego dla trybu grzania i chłodzenia wynosi 25 g na każdy metr przedłużenia rury cieczowej. Instrukcja jasno wskazuje, że dla długości rur powyżej 5 m należy uzupełnić instalację o odpowiednią ilość czynnika zgodnie z tabelą. Czyli mnożysz 10 m x 25 g/m i wychodzi właśnie 250 g. Moim zdaniem to bardzo praktyczna wiedza, bo błędne dobranie ilości czynnika przekłada się na nieprawidłową pracę urządzenia: może się pojawić mniejsze chłodzenie, oblodzenie wymiennika czy nawet uszkodzenie sprężarki. Branżowe standardy, np. zalecenia producentów oraz wytyczne F-gazowe, zawsze podkreślają potrzebę precyzyjnego odmierzania czynnika przy montażu i serwisie. Z mojego doświadczenia – wielu techników popełnia błędy, bo nie patrzy dokładnie do instrukcji i bierze dane „na oko”. W praktyce zawsze warto mierzyć długość rur z dokładnością i stosować się do tabel producenta, bo to potem wpływa na skuteczność i trwałość instalacji. Często na szkoleniach trafia się pytanie, czy można dodać „trochę więcej” czynnika – nie warto tego robić, bo łatwo przeładować układ. Zawsze trzymaj się tych wartości z tabeli.
Często podczas pracy z klimatyzatorami pojawia się pokusa, żeby zaniżyć lub zawyżyć ilość czynnika chłodniczego, jednak w praktyce dokładność jest kluczowa. W omawianym przypadku błędne odpowiedzi wynikają z niewłaściwego odczytu tabeli lub nieuwzględnienia trybu pracy urządzenia. Dużą pomyłką jest stosowanie wartości przewidzianych wyłącznie dla chłodzenia (gdzie np. przy tych samych średnicach rur wskazano 15 g/m lub 20 g/m), podczas gdy pytanie jasno odnosi się do trybu grzania i chłodzenia – a tu tabela podaje 25 g/m. Jeżeli ktoś wybrał niższą wartość, mógł pomyśleć, że każda instalacja wymaga tej samej ilości czynnika niezależnie od rodzaju pracy lub po prostu źle dopasował średnicę rur. To typowy błąd logiczny: pomijanie zmiennych takich jak tryb pracy i nieczytanie instrukcji do końca. Z kolei przeszacowanie – czyli wybór zbyt dużej ilości – zwykle bierze się z przekonania, że „lepiej dodać więcej niż mniej”, co jest niebezpieczne dla pracy sprężarki i całego układu. Normy branżowe, zalecenia producentów i przepisy F-gazowe jasno mówią, że każda instalacja powinna być napełniana dokładnie tyle, ile wymaga instrukcja techniczna. Zbyt mała ilość czynnika powoduje niedochłodzenie i ryzyko oblodzenia, zbyt duża – przegrzanie sprężarki i spadek wydajności. Spotykam się z opiniami, że „kilkadziesiąt gramów w tę czy w tamtą nie zaszkodzi”, ale to nie jest podejście profesjonalne. W praktyce warto zawsze wracać do instrukcji – tabeli producenta, która precyzyjnie określa wartość, jaką należy zastosować, biorąc pod uwagę długość i średnicę rury, a także tryb pracy urządzenia. Tylko wtedy klimatyzator będzie działał sprawnie, wydajnie i bezpiecznie.