Na rysunku rzeczywiście mamy przedstawiony sprężarkowy układ chłodniczy. Widać tutaj kluczowe elementy takie jak sprężarka, skraplacz, zawór rozprężny oraz parownik – to klasyczny zestaw urządzeń, który występuje w tego typu układach. Przepływ czynnika chłodniczego przez te podzespoły pozwala na odbiór ciepła z wnętrza komory (gdzie temperatura jest obniżana, nawet do -15°C) i oddawanie go na zewnątrz, gdzie temperatura jest znacznie wyższa, np. 22°C. Sterowanie całością odbywa się przez centralę zewnętrzną, często z komunikacją przez RS-485 MODBUS – to dziś niemal standard branżowy, szczególnie w większych instalacjach przemysłowych lub magazynowych. Moim zdaniem, warto tu zwrócić uwagę na praktyczne zastosowania – takie układy spotykasz wszędzie: od supermarketów (chłodnie, mroźnie), przez klimatyzacje budynków, aż po transport chłodniczy. Właśnie taki układ sprężarkowy zapewnia wysoką efektywność i niezawodność, a przy odpowiednim serwisowaniu działa latami. Sama automatyka i monitoring przez komputer czy SMS to już codzienność. Często spotyka się też wersje z dodatkowymi zabezpieczeniami ciśnieniowymi lub osuszaczami – to dobre praktyki branżowe, które podnoszą trwałość instalacji. Z mojego doświadczenia wynika, że rozumienie zasady działania takiego schematu to absolutna podstawa dla każdego technika chłodnictwa czy klimatyzacji.
Na pierwszy rzut oka można się pomylić, bo w branży chłodniczej pojawia się wiele podobnych schematów, jednak każdy ma trochę inną funkcję i zasadę działania. Rewersyjna pompa ciepła wygląda bardzo podobnie, ale podstawowa różnica to możliwość odwrócenia obiegu i pracy urządzenia zarówno jako chłodnica, jak i ogrzewanie – tu tego nie widać, bo układ pracuje jednoznacznie jako chłodniczy, a nie grzewczy. Absorpcyjny układ chłodniczy z kolei nie posiada sprężarki mechanicznej, która jest widoczna na schemacie – zamiast niej stosuje się generator i absorber, a czynnik roboczy napędzany jest przez ciepło, nie prąd elektryczny (często spotykane w chłodnictwie przemysłowym, ale raczej tam, gdzie jest dostępna tania energia cieplna). Jeżeli chodzi o sprężarkową pompę ciepła, to chociaż zasada działania jest podobna, to jednak jej głównym zadaniem jest ogrzewanie – odzysk ciepła ze źródła dolnego i przekazywanie go na potrzeby grzewcze, a nie obniżanie temperatury jak w klasycznym układzie chłodniczym. Częsty błąd to utożsamianie każdego układu sprężarkowego z pompą ciepła, a tak naprawdę kluczowe jest, gdzie trafia odzyskane ciepło i jaki jest cel systemu. Warto też pamiętać, że automatyka i monitoring to nie wyróżnik tylko chłodnictwa, bo pojawia się też w pompach ciepła i absorpcyjnych systemach, więc nie należy się tym sugerować przy rozpoznawaniu schematów. Z mojego doświadczenia wynika, że mylenie tych układów to częsty problem początkujących – klucz to rozpoznanie, czy urządzenie głównie chłodzi, czy grzeje, oraz czy mamy sprężarkę, czy np. absorpcję.