Otwory rewizyjne w kanałach instalacji klimatyzacyjno-wentylacyjnej pełnią bardzo istotną rolę w całym systemie. Chodzi tutaj przede wszystkim o to, żeby zapewnić wygodny dostęp do wnętrza kanałów wentylacyjnych podczas eksploatacji. Umożliwiają one czyszczenie kanałów, co ma ogromne znaczenie z punktu widzenia higieny oraz sprawności instalacji – różne zanieczyszczenia i kurz lubią się tam gromadzić, szczególnie gdy system pracuje przez dłuższy czas bez przerwy. Z mojego doświadczenia wynika, że bez tych otworów regularna konserwacja i pomiary przepływu powietrza byłyby prawie niemożliwe, a już na pewno pochłaniałyby dużo więcej czasu i nerwów. W praktyce technicznej otwory rewizyjne wykorzystuje się także do kontroli stanu przewodów oraz do montowania przyrządów pomiarowych, gdy trzeba sprawdzić np. prędkość przepływu czy czystość powietrza. Polskie normy, chociażby PN-EN 12097:2007, jasno mówią o konieczności stosowania otworów rewizyjnych w miejscach, gdzie przewiduje się czyszczenie lub pomiary. Dobra praktyka inżynierska podpowiada, żeby rozmieszczać je w miejscach strategicznych i łatwo dostępnych. W skrócie – bez rewizji nie ma co myśleć o prawidłowej konserwacji i utrzymaniu systemów wentylacji na wysokim poziomie sprawności. To podstawa, którą każdy monter czy serwisant powinien mieć na uwadze.
W przypadku kanałów instalacji klimatyzacyjno-wentylacyjnej pojawia się kilka nieporozumień związanych z funkcją otworów rewizyjnych. Dość często można się spotkać z myśleniem, że służą one do montażu czujników pożarowych – to jednak zupełnie inny temat. Czujniki pożarowe montuje się zazwyczaj w punktach strategicznych instalacji, ale nie wymagają one otworów rewizyjnych, bo mają swoje dedykowane mocowania i systemy detekcji, które nie są uzależnione od rewizji. Dorazne prowadzenie przewodów niskonapięciowych przez otwory rewizyjne to pomysł, który może się wydawać wygodny w sytuacji awaryjnej, ale jest niezgodny z zasadami bezpieczeństwa i porządku w instalacji – przewody należy prowadzić w specjalnych korytach lub rurach, zgodnie z normami elektrycznymi i nie należy używać do tego rewizji, bo grozi to uszkodzeniem zarówno przewodów, jak i samej instalacji wentylacyjnej. Z kolei zabezpieczanie rurociągów przed nagłym wzrostem ciśnienia powietrza to funkcja specjalnych urządzeń, takich jak zawory bezpieczeństwa lub przepustnice, a nie otworów rewizyjnych – rewizje nie są przystosowane ani konstrukcyjnie, ani funkcjonalnie do pracy pod ciśnieniem. Mylenie tych rozwiązań może prowadzić do poważnych błędów technicznych, czasem wręcz do zagrożeń w eksploatacji. Moim zdaniem takie pomyłki wynikają głównie z niewystarczającej znajomości prawidłowych procedur utrzymania i eksploatacji systemów wentylacyjnych. W praktyce branżowej otwory rewizyjne są po prostu niezbędne do czyszczenia, wykonywania pomiarów i przeglądów – bez nich trudno mówić o skutecznej konserwacji, a zaniedbanie tej kwestii skutkuje awariami i spadkiem wydajności całego systemu.