Właśnie o to chodzi w pułapkach olejowych – ich głównym zadaniem jest zapewnienie prawidłowego powrotu oleju do sprężarki. To bardzo istotna sprawa w układach chłodniczych, zwłaszcza kiedy rurociągi mają duże długości, występują zmiany wysokości czy różne prędkości przepływu czynnika chłodniczego. Jeżeli olej nie wraca do sprężarki, może dojść do jej zatarcia, a to już kosztowna sprawa i nieprzyjemna w serwisie. Pułapki olejowe (tzw. oil traps) montuje się najczęściej na pionowych odcinkach przewodów ssawnych. Dzięki nim olej, który normalnie mógłby się odkładać w różnych miejscach instalacji, jest „złapany” i transportowany z powrotem do sprężarki razem z czynnikiem chłodniczym. Moim zdaniem wiele osób lekceważy ten aspekt, a przecież zgodnie z najlepszymi praktykami branżowymi (np. wytycznymi ASHRAE czy producentów sprężarek Copeland lub Bitzer), zachowanie ciągłego smarowania sprężarki to podstawa długowieczności i bezawaryjności układów chłodniczych. Przykładowo, w instalacjach supermarketowych, gdzie różnice wysokości potrafią być znaczne, dobrze zaprojektowane pułapki olejowe są kluczowe. Dobrze jest też pamiętać, że nieprawidłowy powrót oleju odbija się na wydajności całego układu, a nawet może prowadzić do niepotrzebnych przerw w pracy. W skrócie – pułapki olejowe to taki cichy strażnik serca układu, czyli sprężarki.
Sporo osób myli funkcję pułapek olejowych, sądząc, że mają one kierować olej do innych części instalacji, jak skraplacz czy parownik, albo nawet prowadzić do usuwania go do kanalizacji. To typowe nieporozumienia, które wynikają czasem z pobieżnego rozumienia schematu pracy układów chłodniczych. Olej, który krąży razem z czynnikiem chłodniczym, zawsze powinien wracać właśnie do sprężarki, bo tylko tam jest potrzebny do smarowania ruchomych elementów. Zatrzymanie oleju i odprowadzenie go do skraplacza czy parownika nie tylko nie ma sensu, ale wręcz mogłoby zaszkodzić – nagromadzenie oleju w tych komponentach prowadzi do spadku wydajności wymiany ciepła, a czasem nawet do awarii wynikających z braku smarowania sprężarki. Jeszcze poważniejszy błąd to myślenie, że olej powinno się usuwać do kanalizacji. W praktyce takie rozwiązanie byłoby niezgodne z przepisami dotyczącymi ochrony środowiska, a do tego pozbawiało układ podstawowej ochrony mechanicznej. Z mojego doświadczenia wynika, że czasem mechanicy próbują „obejść” problem zalegającego oleju, ale takie praktyki kończą się zwykle kosztownymi awariami. Dobre praktyki branżowe, np. w wytycznych ASHRAE, podkreślają wyraźnie – olej musi wracać do sprężarki, a pułapki olejowe są narzędziem pomagającym to osiągnąć w trudnych warunkach instalacyjnych. Trzeba więc zawsze pamiętać o pierwotnym celu tych pułapek i unikać uproszczeń prowadzących do powielania mitów czy błędnych interpretacji schematów instalacji chłodniczych. To pozornie drobny szczegół, który przekłada się na żywotność i niezawodność całego systemu.