Filtr kieszeniowy to taki typ filtra, który można bardzo często spotkać w centralach klimatyzacyjnych – zarówno w mniejszych urządzeniach do biur, jak i w dużych instalacjach przemysłowych. Jego charakterystyczną cechą jest budowa składająca się z szeregu „kieszeni” z włókniny filtracyjnej, co pozwala na uzyskanie dużej powierzchni filtrującej w stosunkowo niewielkiej przestrzeni. To przekłada się na lepszą wydajność filtrowania przy niskich oporach przepływu powietrza. W praktyce filtry kieszeniowe świetnie wyłapują pyłki, kurz i inne zanieczyszczenia, co jest szczególnie ważne przy wentylacji pomieszczeń, gdzie zależy nam na dobrej jakości powietrza. Zgodnie z normą EN 779 (obecnie zastępowaną przez ISO 16890), filtry kieszeniowe są stosowane najczęściej jako filtry wstępne lub średniej klasy, czyli G4-M5-F7. Osobiście uważam, że ich elastyczność montażu oraz możliwość szybkiej wymiany to ogromna zaleta, szczególnie w dużych budynkach, gdzie serwis musi być sprawny. Warto wiedzieć, że kieszeniowe filtry mogą być wykonane z różnych materiałów – od syntetycznych po szklane włókna. W centralach klimatyzacyjnych, takich jak ta na ilustracji, to po prostu branżowy standard, bo zapewnia równowagę między kosztami eksploatacji a skutecznością filtracji. Z mojego doświadczenia wynika, że to najrozsądniejszy wybór w większości zastosowań komercyjnych i przemysłowych.
W przypadku filtrów stosowanych w centralach klimatyzacyjnych często pojawia się pewne zamieszanie dotyczące ich rodzaju i przeznaczenia. Filtr absolutny, chociaż brzmi bardzo profesjonalnie i wydaje się skuteczny, w rzeczywistości jest używany głównie w laboratoriach, salach operacyjnych czy innych miejscach, gdzie wymagana jest niemal sterylna czystość powietrza. Zwykle są to filtry HEPA lub ULPA, które mają bardzo duży opór przepływu i są kosztowne w eksploatacji – zupełnie nie nadają się do standardowych central wentylacyjnych w budynkach użytkowych ze względu na swoje wymagania oraz koszty. Filtr warstwowy to raczej ogólne określenie na konstrukcję z kilku warstw materiału filtracyjnego, najczęściej spotyka się je jako filtry wstępne, na przykład w odkurzaczach czy prostych systemach wentylacji, ale w centralach klimatyzacyjnych nie jest to rozwiązanie typowe ani optymalne – głównie ze względu na ograniczoną powierzchnię filtracyjną i szybsze zużycie takiego wkładu. Filtr kasetonowy z kolei, chociaż popularny w drobnych instalacjach wentylacyjnych i klimatyzacyjnych (na przykład w domach), w dużych centralach, takich jak na ilustracji, nie spełniłby zadania – jego powierzchnia filtracyjna jest zbyt mała, a wymiany byłyby bardzo częste. W praktyce wybór tych filtrów do profesjonalnej centrali mija się z celem. Najczęściej popełnianym błędem jest założenie, że im wyższa klasa filtra, tym lepiej. Niestety, nie zawsze tak jest – trzeba dobrać filtr do konkretnych wymagań instalacji, uwzględniając przepływ powietrza, dostępność serwisu i koszty eksploatacji. W przypadku central klimatyzacyjnych o większej wydajności filtry kieszeniowe są branżowym standardem właśnie ze względu na dużą powierzchnię filtracyjną, długą żywotność i relatywnie niskie opory. Stąd pozostałe odpowiedzi wynikają raczej z nieporozumienia lub braku praktycznego doświadczenia z tego typu rozwiązaniami.