Dobrze wychwyciłeś, że wypływ oleju ze sprężarki do obiegu chłodniczego może prowadzić do wzrostu ciśnienia skraplania czynnika chłodniczego. To jest dość powszechna sytuacja w praktyce serwisowej, szczególnie gdy sprężarka jest nieszczelna lub ma uszkodzone uszczelnienia. Olej, który przedostanie się do obiegu, gromadzi się w wymienniku ciepła po stronie skraplacza i parownika. Taki film olejowy mocno ogranicza wymianę ciepła, co w konsekwencji powoduje, że skraplacz nie jest w stanie skutecznie oddawać ciepła do otoczenia. Efekt? Sprężarka musi podnieść ciśnienie, żeby wymusić skroplenie czynnika, więc ciśnienie skraplania rośnie. To zjawisko jest opisane w literaturze branżowej, m.in. w normach PN-EN dotyczących konstrukcji i eksploatacji urządzeń chłodniczych. W praktyce serwisowej często się zdarza, że niewłaściwe dobranie separatora oleju albo zły stan techniczny sprężarki powoduje właśnie takie skutki. Dla systemu to poważny problem, bo rosnąca temperatura i ciśnienie mogą prowadzić do przeciążeń i nawet awarii. Z mojego doświadczenia wynika, że takie objawy są często bagatelizowane przez początkujących techników, którzy skupiają się na ciśnieniu parowania, a tymczasem klucz tkwi właśnie w analizie obiegu oleju i jego wpływu na wymianę ciepła. Dlatego tak ważna jest regularna kontrola ilości oleju w sprężarce i stosowanie dobrej jakości separatorów zgodnie z wytycznymi producentów.
W temacie wypływu oleju ze sprężarki do obiegu chłodniczego łatwo się pomylić, bo skutków takiej sytuacji jest kilka, ale nie wszystkie są oczywiste. Wielu uczniów sądzi, że nadmierne dochłodzenie czynnika chłodniczego może być wynikiem obecności oleju w instalacji. Jednak w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie – olej tworzy na powierzchniach wymienników barierę termiczną, przez co ogranicza wymianę ciepła, a to raczej prowadzi do przegrzewów i spadku wydajności, nie zaś do lepszego dochłodzenia. Jeśli chodzi o spadek ciśnienia parowania, to jest to często mylone z ogólnym pogorszeniem pracy układu, ale sam wypływ oleju nie obniża ciśnienia po stronie parownika, a nawet może utrudniać odparowanie, bo osadza się na ściankach i ogranicza powierzchnię wymiany ciepła. Obniżenie temperatury skraplania też nie jest skutkiem obecności oleju, wręcz przeciwnie – jak pokazuje praktyka i literatura branżowa (np. zalecenia producentów sprężarek Bitzer, Danfoss), obecność oleju podnosi temperaturę i ciśnienie skraplania, przez co rośnie obciążenie sprężarki i maleje sprawność całego układu. Często wynika to z błędnego przeświadczenia, że każda substancja dodatkowa w obiegu to automatycznie lepsze chłodzenie – niestety olej pogarsza warunki pracy, nie poprawia ich. Typowym błędem jest też lekceważenie wpływu filmu olejowego na wymianę ciepła, przez co łatwo przeoczyć prawidłową diagnozę i szukać problemów po stronie czynnika, zamiast zwrócić uwagę na gospodarkę olejową. W praktyce technik powinien zawsze monitorować stan oleju i regularnie sprawdzać efektywność wymiany ciepła, by szybko wychwycić takie nieprawidłowości. To podstawa poprawnej diagnostyki i bezpiecznej eksploatacji systemów chłodniczych.