To jest właśnie klasyczny przykład sytuacji, gdzie znajomość podstaw działania chłodziarko-zamrażarki przekłada się bezpośrednio na skuteczną naprawę. Skraplacz, szczególnie w wersji rurowo-żaluzjowej, odpowiada za oddawanie ciepła z układu chłodniczego do otoczenia. Jeśli jego temperatura rośnie powyżej normy, zwykle oznacza to, że wymiana ciepła z powietrzem nie przebiega prawidłowo. Najczęstszą przyczyną są zabrudzenia powierzchni skraplacza – kurz, tłuszcz, pajęczyny. Drugą sprawą jest ustawienie sprzętu – jeśli lodówka stoi zbyt blisko ściany, cyrkulacja powietrza wokół skraplacza jest mocno ograniczona. Moim zdaniem, w praktyce warsztatowej, czyszczenie skraplacza i przesunięcie lodówki od ściany to najprostsze i najbardziej skuteczne czynności, które zalecają wszyscy doświadczeni serwisanci oraz zalecenia producentów AGD. Z mojego doświadczenia wynika, że taka konserwacja powinna być robiona regularnie – pozwala to wydłużyć żywotność urządzenia i zmniejszyć zużycie energii. Parownik nie ma tu większego znaczenia, bo to skraplacz odpowiada za oddawanie ciepła do pomieszczenia. Prawidłowa lokalizacja lodówki (minimum kilka centymetrów od ściany) wynika nawet z instrukcji obsługi większości producentów. Takie podejście to nie tylko dobra praktyka, ale wręcz standard branżowy.
Wiele osób skupia się na czyszczeniu parownika albo uważa, że dosunięcie chłodziarko-zamrażarki do ściany pomoże rozwiązać problem, ale niestety to jest mylne podejście. Parownik odpowiada za odbiór ciepła z wnętrza lodówki i nie ma praktycznie wpływu na temperaturę skraplacza, bo to właśnie skraplacz jest wymiennikiem oddającym ciepło do otoczenia. Koncentrowanie się na parowniku, kiedy problem dotyczy skraplacza, po prostu nie przyniesie efektu. Druga sprawa to ustawienie lodówki – im bliżej ściany, tym mniej powietrza może krążyć przy skraplaczu, a przez to wymiana ciepła jest gorsza, temperatura rośnie i w efekcie cały układ chłodniczy pracuje mniej wydajnie. Zdarza się, że ktoś nieświadomie dosuwa lodówkę do samej ściany, myśląc, że to oszczędzi miejsce, ale to poważny błąd eksploatacyjny. W praktyce serwisowej często widziałem lodówki z przegrzanym skraplaczem właśnie przez brak odstępu od ściany lub warstwy kurzu na wymienniku. Czyszczenie skraplacza i zapewnienie mu przestrzeni dla swobodnej cyrkulacji powietrza to absolutne podstawy obsługi sprzętu AGD. Takie działania są opisane zarówno w instrukcjach producentów, jak i zalecane przez techników chłodnictwa. Próba 'zmniejszania' wymiany ciepła przez dosuwanie lodówki do ściany to typowe nieporozumienie – w rzeczywistości powinniśmy dążyć do maksymalnego usprawnienia tej wymiany. Moim zdaniem, błędy te wynikają najczęściej z nieznajomości podstaw fizyki działania chłodzenia oraz braku czytania instrukcji obsługi. Rozwiązaniem zawsze jest skupienie się na skraplaczu: jego czystości oraz swobodnym dostępie powietrza.