Kategorie: Instalacje chłodnicze Dokumentacja i przepisy Eksploatacja i konserwacja
Bardzo dobrze, właśnie o to chodzi. Ustawa F-gazowa, czyli ta dotycząca substancji zubożających warstwę ozonową i fluorowanych gazów cieplarnianych, dokładnie określa, że częstotliwość kontroli szczelności agregatów chłodniczych zależy od rodzaju i ilości czynnika chłodniczego zastosowanego w układzie. To jest podstawa – im więcej gazów cieplarnianych w instalacji, tym większe ryzyko środowiskowe w przypadku nieszczelności, więc przepisy wymagają częstszych przeglądów. Na przykład, dla urządzenia zawierającego od 5 do 50 ton ekwiwalentu CO2 czynnika kontrolę trzeba robić co 12 miesięcy, a przy większych ilościach nawet co 6 lub 3 miesiące. Moim zdaniem to dość logiczne podejście, bo kluczowa jest potencjalna szkodliwość i ilość substancji, które mogą przedostać się do atmosfery. W praktyce technik serwisu zawsze musi wiedzieć, ile i jaki czynnik jest w układzie, bo bez tego nie da się ustalić harmonogramu legalnych przeglądów. Warto dodać, że do przeliczania ilości czynnika na tony ekwiwalentu CO2 służy specjalny współczynnik GWP (Global Warming Potential), który jest podany w dokumentacji każdej substancji. To wszystko wynika wprost z przepisów unijnych i polskich, więc naprawdę nie ma tu miejsca na dowolną interpretację – ilość i rodzaj czynnika to podstawa planowania przeglądów i kontroli szczelności.