Cyfra 1 wskazuje na podwalinę, czyli bardzo ważny element konstrukcyjny w budownictwie. Moim zdaniem podwalina to taki fundament dla całej konstrukcji ścian, zwłaszcza w budynkach szkieletowych – przenosi ona obciążenia z konstrukcji ścian na fundamenty i zapewnia stabilność całej budowli. Zazwyczaj wykonuje się ją z drewna impregnowanego albo z betonu, w zależności od technologii, no i zawsze musi być odpowiednio zabezpieczona przed wilgocią. Przykładowo, w domach szkieletowych stosuje się podwalinę drewnianą, którą układa się na warstwie izolacji poziomej, żeby uniknąć zawilgocenia drewna od strony fundamentu. Ja zawsze zwracam uwagę, żeby była dobrze wypoziomowana i mocno zakotwiona, bo każdy błąd na tym etapie odbija się potem na całym budynku. Zgodnie z normami budowlanymi, poprawne zamocowanie podwaliny zapewnia sztywność i trwałość ścian. W praktyce często spotyka się sytuacje, gdzie zaniedbanie tej części skutkuje pękaniem ścian czy nawet problemami z dachem. Warto też wiedzieć, że podwalina to nie to samo co murlata, choć obie nazwy bywają mylone przez początkujących. Podwalina jest zawsze na dole ściany, a murlata – na szczycie ściany, pod krokwiami. Podsumowując, podwalina to taki cichy bohater każdej konstrukcji, bez którego nic by nie stało równo.
W praktyce budowlanej bardzo często myli się pojęcia poszczególnych elementów konstrukcyjnych więźby dachowej i szkieletu ściany, przez co nietrudno o błąd interpretacyjny. Jętkę często kojarzy się z poziomymi elementami, ale ona występuje wyżej – jest to pozioma belka spinająca przeciwległe krokwie w połowie ich długości, wzmacniająca całą konstrukcję dachową i zapobiegająca ich rozchodzeniu się. Z kolei płatew to podłużna belka biegnąca równolegle do kalenicy dachu, podpierająca krokwie na pewnej długości; jej zadaniem jest zapewnienie im stabilności, zwłaszcza przy dużych rozpiętościach dachu. Obie te części znajdują się zdecydowanie wyżej niż podwalina i nie mają kontaktu z fundamentami czy podstawą ściany. Natomiast murlata, z mojego doświadczenia, jest bardzo często mylona z podwaliną – obie leżą na murze, ale murlata znajduje się na szczycie ściany i służy do rozłożenia sił z dachu na ściany. Typowym błędem jest utożsamianie jej z podwaliną, bo obie są poziomymi belkami, ale pełnią zupełnie inne role. Podwalina leży na samym dole konstrukcji, najczęściej na fundamencie, i to ona rozkłada ciężar ścian na całą podstawę budynku. Brak zrozumienia tej różnicy prowadzi do projektowych pomyłek i problemów wykonawczych. Podsumowując, wybierając odpowiedź inną niż podwalina, można łatwo przeoczyć fundamentalny aspekt konstrukcji – czyli to, na czym wszystko się opiera. Takie błędy wynikają zwykle z pobieżnej znajomości układu elementów i ich funkcji w tradycyjnych technologiach budowlanych.