Dach o konstrukcji przyczółkowej to specyficzne połączenie dachu dwuspadowego z niewielkimi ściankami szczytowymi zastąpionymi fragmentami połaci dachowych – tak zwanymi przyczółkami. Na rysunku 2 widać klasyczny dach dwuspadowy, gdzie każdy szczyt budynku zakończony jest płaską ścianą szczytową, czyli nie mamy tu przyczółków. Dach przyczółkowy natomiast charakteryzuje się tym, że na końcach kalenicy, zamiast pełnych ścian szczytowych, pojawiają się pochyłe fragmenty dachu (przyczółki), które wizualnie 'przycinają' szczyt. Taki dach widać na rysunku 3, ale odpowiadając na pytanie, chodziło właśnie o rysunek 2 jako przykład dachu typowego dwuspadowego, a nie przyczółkowego. W praktyce dachy przyczółkowe stosuje się tam, gdzie chcemy poprawić odporność budynku na wiatr lub zależy nam na szczególnym wyglądzie elewacji. Z mojego doświadczenia dachy przyczółkowe bywają bardziej wymagające pod względem wykonawstwa, zwłaszcza na poziomie detali połączenia ścian i połaci. Zwracam uwagę, że w polskich normach i podręcznikach budownictwa jasno określono różnice między tymi typami dachów, co jest niezwykle przydatne przy projektowaniu i analizie rozwiązań konstrukcyjnych.
Wybór innego rysunku niż dach przyczółkowy wynika najczęściej z nieprecyzyjnego rozróżnienia typów konstrukcji dachowych, co jest dość częste, zwłaszcza wśród osób dopiero zaczynających naukę budownictwa. Dach dwuspadowy (jak na rysunku 2) jest najprostszą konstrukcją – ma dwie połacie i ściany szczytowe, bez żadnych dodatkowych elementów bocznych. Dach czterospadowy czy też kopertowy, który nie ma żadnych ścian szczytowych, a wszystkie połacie schodzą się dookoła, pojawia się na innych rysunkach i jest zupełnie innym rozwiązaniem, wymagającym bardziej zaawansowanego układu więźby. Dach mansardowy, z charakterystycznym łamaniem połaci, to jeszcze inny przypadek, często spotykany w klasycznej architekturze francuskiej, ale nie jest to dach przyczółkowy. Częstym błędem jest mylenie dachu przyczółkowego z dachem czterospadowym ze względu na podobieństwo przy narożnikach. Jednak w dachu przyczółkowym tylko część szczytu jest zamknięta dodatkową połacią, podczas gdy pozostała część pozostaje ścianą szczytową. W praktyce taki zabieg poprawia odporność na podwiewanie i ogranicza wpływ deszczu na ściany szczytowe, co bywa kluczowe w budownictwie jednorodzinnym, szczególnie na terenach o silniejszych wiatrach. Zwracam uwagę, że poprawne rozpoznanie tych rozwiązań to podstawa nie tylko w projektowaniu, ale także w analizie technicznej budynków już istniejących. Warto wracać do schematów konstrukcyjnych i analizować je nie tylko pod kątem wizualnym, ale też funkcjonalnym, bo to pozwala uniknąć takich pomyłek.