Właśnie tak – zgodnie z zasadami sztuki dekarskiej oraz obowiązującymi normami dotyczącymi podkładów pod papę, deski o szerokości do 15 cm powinno się mocować do każdej krokwi przynajmniej jednym gwoździem. To nie jest przypadkowa liczba; wynika bezpośrednio z doświadczeń praktyków i zaleceń technicznych, np. dawnych wytycznych ITB czy obowiązujących standardów wykonawczych. Taka metoda gwarantuje optymalny rozkład sił, stabilność podkładu oraz ogranicza ryzyko powstawania odkształceń czy luzowania się desek podczas użytkowania dachu lub w trakcie zmiany warunków atmosferycznych. Zbyt gęste mocowanie nic nie daje, poza zwiększonym nakładem pracy i materiału – a to, jak wiadomo, nie ma sensu, jeśli nie przynosi realnych korzyści. Moim zdaniem, w praktyce najczęściej spotyka się właśnie takie podejście, bo daje równowagę między trwałością a oszczędnością. Pamiętaj, żeby nie stosować zbyt szerokich desek – powyżej 15 cm znacznie rośnie ryzyko paczenia się drewna, co potem widać na papie. Dodatkowo: dobrze jest stosować gwoździe ocynkowane, by uniknąć korozji, bo rdza potrafi z czasem poważnie osłabić połączenie i przenieść się na papę. Warto też pamiętać o odpowiednim rozstawie krokwi, bo przy zbyt dużych odległościach deski mogą się uginać. Reasumując – jedno solidne mocowanie do każdej krokwi w zupełności wystarczy, jeśli wszystko jest poprawnie wykonane.
Często podczas analizowania sposobu mocowania desek pod papę pojawia się pokusa, by stosować bardziej masywne rozwiązania – czy to przez zwiększenie liczby gwoździ, czy przez mocowanie do co drugiej krokwi. Takie podejście wydaje się bezpieczniejsze, ale w rzeczywistości nie wpływa pozytywnie na trwałość ani stabilność podkładu. Mocowanie do co drugiej krokwi prowadzi do powstawania stref słabszych, gdzie deska nie ma oparcia i łatwo może się wyginać między podporami. W praktyce skutkuje to nieszczelnościami, falowaniem papy i nawet skróceniem żywotności pokrycia. Z kolei stosowanie po dwa lub trzy gwoździe do jednej krokwi dla każdej deski przy szerokości do 15 cm jest niepotrzebnym nadmiarem – deska o tej szerokości nie wymaga tak gęstego mocowania, bo nie generuje takich sił, żeby to było uzasadnione. Co więcej, zbyt duża liczba gwoździ może powodować pękanie drewna, zwłaszcza jeśli jest ono lekko przesuszone albo z wadami – przybijanie trzech gwoździ do każdej krokwi to marnotrawstwo materiału i czasu. Spotkałem się z wykonawcami, którzy automatycznie przybijali deski tak, jakby chodziło o podłogę – a przecież dach to zupełnie inne obciążenia. Typowym błędem myślowym jest też przekonanie, że 'więcej znaczy lepiej', podczas gdy kluczowe jest optymalne rozmieszczenie i wykorzystanie właściwości materiału. W branży dekarskiej zaleca się, aby dla desek o szerokości do 15 cm stosować jedno mocowanie do każdej krokwi – to standard, który wynika z wieloletniej praktyki i badań. Prawidłowy montaż to nie tylko bezpieczeństwo, ale i ekonomia pracy, a przesadne 'zabezpieczanie' prowadzi w efekcie do niepotrzebnych problemów i strat.