Gąsiory ceramiczne montuje się na dachu w taki sposób, żeby zapewnić nie tylko estetykę, ale głównie trwałość i szczelność całego pokrycia dachowego. Właśnie dlatego wykorzystuje się uchwyty przykręcane do łaty kalenicowej. Moim zdaniem to rozwiązanie jest zdecydowanie najpewniejsze, bo gwarantuje stabilność gąsiora nawet przy silnych wiatrach czy obciążeniu śniegiem. Stosowanie uchwytów do łaty kalenicowej pozwala na właściwe prowadzenie wentylacji pod gąsiorami, co jest kluczowe dla zdrowia konstrukcji dachu – wilgoć wtedy nie zalega pod dachówkami i drewno nie łapie grzyba. Fachowcy zawsze podkreślają, że mocowanie musi być elastyczne, żeby nie doszło do pęknięć ceramiki przy ruchach dachu. Z tego co widziałem na budowach, mocowanie bezpośrednio do dachówki albo przy użyciu farmerów prowadzi do problemów z trwałością, a czasem nawet z reklamacji producenta. Warto pamiętać, że zgodnie z zaleceniami większości firm produkujących dachówki ceramiczne – na przykład Koramic czy Roben – właśnie takie uchwyty mocowane do łaty są jedyną akceptowaną metodą montażu gąsiorów. Dodatkowo łatwiej później przeprowadzić serwis czy wymianę pojedynczego elementu. Dla własnego spokoju, ja bym nie ryzykował innych metod, bo tu naprawdę nie warto oszczędzać czy kombinować.
Wiele osób myli się co do sposobu mocowania gąsiorów ceramicznych, bo wydaje się, że wystarczy po prostu przykręcić je gdziekolwiek, byleby były trzymały się dachu. Często powielany jest błąd, że można wykorzystać farmery – czyli wkręty samowiercące – i przykręcić je bezpośrednio do dachówki lub nawet do łaty kalenicowej, ale w praktyce takie rozwiązanie jest niezgodne z zasadami sztuki dekarskiej. Dachówka ceramiczna nie jest materiałem przeznaczonym do przewiercania i mocowania na niej elementów – jej struktura może łatwo pęknąć, a co gorsza – traci się wtedy gwarancję producenta. Farmerami mocuje się raczej blachę, ewentualnie niektóre akcesoria, ale nie elementy ceramiczne. Uchwyty natomiast są specjalnie zaprojektowane do mocowania gąsiorów – ich konstrukcja pozwala na bezpieczne, elastyczne zamontowanie ceramiki bez ryzyka uszkodzenia. Jeżeli ktoś przykręci uchwyty do samej dachówki, to niestety – taka dachówka nie przenosi dobrze obciążeń, łatwo ją uszkodzić, a całość zaczyna pracować i szybko pojawiają się nieszczelności albo nawet zsuwające się gąsiory. Często widuje się takie błędy na starszych dachach, które potem wymagają kosztownych napraw. Moim zdaniem podstawą jest zrozumienie, że łata kalenicowa stanowi element konstrukcyjny, do którego mocuje się akcesoria kalenicowe, a nie sama dachówka. To umożliwia też zachowanie odpowiedniej wentylacji i odprowadzenie wilgoci spod pokrycia. Kto raz zobaczy dobrze zrobiony dach według standardów – ten już nie wróci do starych, błędnych przyzwyczajeń. Warto trzymać się zasad rekomendowanych przez producentów ceramiki i dekarzy zrzeszonych w organizacjach branżowych, bo to naprawdę przekłada się na żywotność całej konstrukcji dachowej.