Odpowiedź 28 cm jest zgodna z informacjami zawartymi w tabeli oraz z zasadami prawidłowego krycia karpiówką w koronkę podwójnie. Przy kącie nachylenia dachu w zakresie 35–45°, a więc również przy 40°, maksymalny rozstaw łat powinien wynosić właśnie 28 cm, co pozwala na utrzymanie odpowiedniego zakładu dachówek (14–15 cm). W praktyce taki rozstaw zapewnia, że pokrycie karpiówką zachowuje szczelność, estetykę oraz trwałość, nawet podczas intensywnych opadów i przy zmiennych warunkach atmosferycznych. Właściwy dobór rozstawu łat jest kluczowy, bo zbyt gęsto ułożone łaty to niepotrzebny wydatek i komplikacja montażu, a zbyt rzadko – ryzyko przecieków i zbyt mały zakład. Moim zdaniem, szczególnie przy remontach dachów zabytkowych czy skomplikowanych konstrukcjach, warto zawsze sięgnąć do dokumentacji producenta lub norm branżowych, takich jak PN-EN 1304. Trzeba też pamiętać, że rozstaw łat musi być dostosowany do wybranego systemu dachówek, a każde odstępstwo może prowadzić do poważnych problemów na budowie. Rzetelny montaż i prawidłowy rozstaw łat to podstawa trwałego i odpornego na warunki atmosferyczne dachu – tego nie da się przeskoczyć żadnym „patentem” czy oszczędnościami.
Wśród odpowiedzi pojawiają się wartości zarówno zbyt małe, jak i zbyt duże, jeśli chodzi o maksymalny rozstaw łat pod karpiówkę w koronkę podwójnie przy kącie nachylenia 40°. Często popełnianym błędem jest założenie, że im mniejszy rozstaw, tym lepiej – to nie zawsze się sprawdza. Na przykład rozstaw 16 czy 25 cm występuje w zupełnie innych wariantach krycia lub przy innych kątach nachylenia, więc zastosowanie tych wartości może prowadzić do niepotrzebnego zagęszczenia łat, co generuje dodatkowe koszty i niepotrzebnie komplikuje prace. Z drugiej strony, wybór zbyt dużego rozstawu, jak np. 31 cm, jest typowym błędem wynikającym z mylenia typów dachówek – takie wartości dotyczą dachówek zakładkowych lub innych systemów, które mają zupełnie inną geometrię i sposób układania. W przypadku karpiówki, zwłaszcza w koronkę podwójnie, bardzo ważne jest utrzymanie właściwego zakładu, bo to on decyduje o szczelności dachu. Zbyt duży rozstaw łat oznacza za mały zakład, co w praktyce może skutkować przeciekaniem, szczególnie podczas ulewnych deszczy czy przy silnym wietrze. Warto pamiętać, że normy branżowe i zalecenia producentów nie są przypadkowe – wynikają z wieloletnich doświadczeń i badań. Z mojego doświadczenia wynika, że przewymiarowanie lub niedowymiarowanie rozstawu łat to jedna z najczęstszych przyczyn reklamacji dachów. Zawsze trzeba dokładnie przeanalizować rodzaj dachówki, system krycia oraz kąt nachylenia, zanim przystąpi się do montażu. To naprawdę wpływa na trwałość i bezpieczeństwo konstrukcji.