Odpowiedź „mansardowym” zdecydowanie jest tutaj trafiona. Dach mansardowy wyróżnia się charakterystycznym, dwuspadowym kształtem – każda połać składa się z dwóch części o różnych kątach nachylenia. Dolna część połaci jest zdecydowanie bardziej stroma, natomiast górna jest łagodniejsza. Ten rodzaj dachu bardzo często można spotkać w zabytkowych kamienicach, ale także we współczesnych realizacjach, gdzie liczy się maksymalne wykorzystanie przestrzeni użytkowej poddasza. Praktyka pokazuje, że właśnie dach mansardowy pozwala uzyskać pełnowartościowe, wygodne mieszkanie na poddaszu – strome połacie umożliwiają montaż pełnowymiarowych okien, a układ ścian jest o wiele bardziej praktyczny niż przy dachach dwuspadowych czy czterospadowych. Warto dodać, że taki dach pojawił się w epoce baroku, a nazwa pochodzi od nazwiska architekta François Mansarta. Obecnie można spotkać rozwiązania mansardowe w budynkach mieszkalnych, gospodarczych, a nawet przemysłowych, gdy inwestorom zależy na funkcjonalnym poddaszu. Z mojej perspektywy, dach mansardowy jest naprawdę ciekawym kompromisem między estetyką a praktycznością. W wielu projektach katalogowych deweloperzy wracają do tego rozwiązania, bo daje fajną swobodę aranżacyjną i spełnia wymagania współczesnych standardów użytkowych. Warto znać to rozwiązanie, bo w praktyce technika ta pojawia się częściej, niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
Prawidłowe rozpoznanie rodzaju dachu to kluczowa umiejętność zarówno dla projektantów, jak i wykonawców. Dość częstym błędem jest mylenie dachu mansardowego z innymi typami, zwłaszcza z dachem namiotowym czy naczółkowym. Dach namiotowy zazwyczaj występuje w budynkach o planie kwadratu lub wielokąta i charakteryzuje się tym, że wszystkie połacie zbiegają się w jednym, centralnym punkcie. W praktyce nie ma tu dwóch różnych kątów nachylenia połaci – są one jednakowe. Dach naczółkowy natomiast to wariant dachu dwuspadowego, gdzie krótkie fragmenty połaci – tzw. naczółki – zastępują szczyty, co chroni ściany przed warunkami atmosferycznymi, lecz nie daje tej charakterystycznej „łamanej” geometrii. Dach półszczytowy bywa czasem nazywany dachem ze ściętym szczytem; część ściany szczytowej jest skrócona przez wydłużone połacie, co także nie daje efektu podwójnego kąta na jednej połaci. Tymczasem dach mansardowy zawsze ma wyraźnie dwie strefy o różnym nachyleniu – dolna stroma część pozwala na większą przestrzeń użytkową pod dachem, górna łagodna zapewnia lepsze odprowadzenie wody. W praktyce branżowej błędna identyfikacja prowadzi do złych decyzji projektowych, np. w doborze okien, sposobu prowadzenia instalacji czy technologii ocieplenia. Warto pamiętać, że poprawne rozpoznanie konstrukcji dachu wpływa na komfort użytkowania budynku oraz zgodność z normami dotyczącymi bezpieczeństwa i funkcjonalności. W mojej opinii, znajomość cech charakterystycznych każdego typu dachu powinna być obowiązkowa, bo oszczędza sporo nerwów już na etapie projektowania i późniejszego użytkowania domu.